Szybkie, proste i tanie danie. Co to
takiego? Oczywiście naleśniki. Z powodu braku twarogu w Szwajcarii,
cierpimy na jego niedosyt. Gdy tylko nadarzy się okazja i otrzymamy
biały ser, moją pierwszą myślą jest: „Będą naleśniki!”.
Obecnie sprezentowano nam kilka kostek twarogu, dlatego również na
blogu nie mogło zabraknąć mojego przepisu z tym składnikiem!
Składniki na ciasto:
1,5
szkl. mleka
1,5
szkl. wody
2
jajka
2
szkl. mąki
szczypta
soli
Składniki na farsz:
300 g twarogu
1 szkl. cukru
1 opak. cukru waniliowego
4 łyżki mleka
Wykonanie:
Jajka ubić z odrobiną soli.
Dodać mąkę, mleko oraz wodę.
Całość dokładnie wymieszać.
Sprawdzić konsystencję ciasta:
powinno delikatnie spływać po łyżce, pokrywając jej
powierzchnię.
Naleśniki smażyć na płaskiej
patelni na łyżce oleju lub klarowanym maśle.
Farsz:
Twaróg utrzeć z cukrem i cukrem
waniliowym. Dolać mleko.
Gotowe naleśniki wysmarować powstałą
masą i zawinąć wzdłuż jednego boku w rulonik.
A jaka jest Wasza ulubiona wersja
naleśników?
mniami :) moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńMama zawsze robiła takie naleśniki z serem <3 :).
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki! :) Mogę jeść w każdej postaci i bardzo często ;) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńA ja najbardziej lubię naleśniki z powidłami śliwkowymi lub kremem czekoladowym. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMniam! Mój mąż uwielbia naleśniki, dlatego też często mozna mnie zastać przy kuchence w takim też działaniu :)
OdpowiedzUsuńMmm uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńCiocia zawsze takie robiła! Ja najbardziej lubię takie zwyczajne, z dżemem, powidłami, marmoladą albo takim sosem z rabarbaru :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam, uwielbiam, uwielbiam ! <3
OdpowiedzUsuńSandicious
mmmm.... uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNaleśniki z serem to jedno z moich ulubionych dań.
OdpowiedzUsuńAle lubię do serka dodać jeszcze żółtko i gotowe naleśniki podpiec w piekarniku lub jeszcze podsmażyć na patelni :)
ło rany, brak twarogu brzmi strasznie! nie jadam go może zbyt często, ale zdecydowanie brakowałoby mi go. jako dziecko nie przepadałam za wersją z twarogiem, teraz się z nimi w końcu polubiłam. ogólnie jestem zdecydowanie naleśnikowa, lubię zarówno te na słodko jak i wytrawne. ale sama robię dosyć rzadko, bo rzadko kiedy mi wychodzą :D
OdpowiedzUsuń