wtorek, 30 marca 2021

Nasze eLTorado #3 - Wnętrze naszego campervana

Po zimowej przerwie nadszedł czas na wznowienie prac nad naszym campervanem. Dziś chciałabym pokazać Wam, jak przebiegała dalsza część prac. Zobaczycie także w jaki sposób zagospodarowaliśmy wnętrze robionego przez nas kampera. Zapraszam na wpis!

Jak widzieliście w ostatnim poście (LINK) w naszym projekcie uwzględniliśmy prysznic, który zajął już swoje miejsce. Pomiędzy nim a łóżkiem powstała nam luka o szerokości 30 cm, którą postanowiliśmy wykorzystać na wąską szafkę. Górną część przeznaczymy na wiszące ubrania, a w dolnej pojawi się ogrzewacz wody.

Prawdziwym wyzwaniem było dla nas stworzenie zewnętrznej ścianki szafki (od strony łóżka). W tym miejscu bus na nieregularny kształt, dlatego musieliśmy stworzyć szablon z kartonu, który mogliśmy następnie przenieść na sklejkę i wyciąć. Przy tym etapie pomocny był nam także wzornik do konturów. Efekt końcowy był ostatecznie bardzo zadowalający. 



Pomiędzy nogami łóżka powstała dodatkowa szafka, która pozwoli nam uporządkować mniej potrzebne rzeczy w bagażniku. Została ona dodatkowo przedzielona specjalnie przyciętą sklejką.




Tylna część naszego campervana powoli się zapełnia. Z prawej strony stoi główny zbiornik z wodą. Po środku jest miejsce na pojemniki, w których będziemy przewozić mniej przydatne rzeczy.

Nasza praca przeniosła się następnie na drugą stronę busa. Standardowo rozpoczęliśmy od przymiarek, by zweryfikować wcześniej ustalony plan działania. Meble w tym miejscu będą mieć głębokość 50 cm. Wyznaczyliśmy wysokość górnych szafek. Do ich konstrukcji nośnej użyliśmy belek i listew o długości 2,65 m.

Następnym krokiem było wyznaczenie pierwszej z szafek po tej stronie (najbliżej łóżka). Pionowa szafka była wymierzona pod wymiary toalety. Według pierwotnego planu naszej rozbudowy ma być ona tam przechowywana. Do naszego kamperka zakupiliśmy toaletę turystyczną marki Thetford, model Porta Potti 365.


















Podczas pracy postanowiliśmy wykonać nieplanowany wcześniej krok. Wycięliśmy otwór w płycie PCV, by powiększyć przestrzeń na nasze rzeczy. W kamperze każde miejsce jest na wagę złota! 

Po wykonaniu szkieletu pionowej szafki przeszliśmy do szafek wiszących. Będą się one rozpoczynać w części kuchennej i ciągnąć aż do końca vana. Wisząca konstrukcja jest dzięki temu stabilna i nie utrzymuje się tylko na suficie i ścianie bocznej, ale także na pionowym szkielecie. Również podłoga szafek jest wykonana z jednego kawałka sklejki na całej długości. Następnie dorobiliśmy jeszcze dwie ścianki boczne.



Następny krok nadał naszemu wnętrzu spektakularnego efektu. Stworzyliśmy bowiem ramę ostatniego mebla! Wykonanie części kuchennej wymagało od nas dobrego planu. W końcu po części będzie się ona znajdować na stopniu. Do podpory szafki użyliśmy nóżki z możliwością regulacji. Do tego doszła rama dolnej szafki. W tym miejscu stanie lodówka, a także zamontowany zostanie zlew. Podczas konstruowania szafki wymieniliśmy także uszczelkę drzwi przesuwnych. 





 
Obudowa naszej kuchennej szafki powstała z przyciętych paneli świerkowych. Zakupiliśmy także dwa blaty bambusowe (blaty Hilver z Ikea). Musieliśmy je naturalnie przyciąć pod wymiar naszych szafek. W miejscach przycięcia są one dodatkowo wzmocnione drewnem. Tym samym powstały dwa blaty użytkowe, które będą nam służyć głównie w części kuchennej. W jednym z blatów zamontowaliśmy już zlew. Stworzyliśmy dodatkowo szablony, a ostatecznie „boczki” najbardziej zewnętrznych szafek. Do tego celu użyliśmy ponownie paneli, by efekt był spójny.







W taki sposób kończę dzisiejszy wpis, a my zabieramy się do tworzenia kolejnych etapów. Przed nami jeszcze docięcie drzwiczek do szafek, a także podłączenie prądu i wody. Trzymajcie kciuki!


 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...