Życie
na statku skupiało się głównie na 3 pokładach, gdzie dostępne
były bary, restauracje i inne miejsca, oferujące atrakcje dla
gości. Niestety część atrakcji była dodatkowo płatna, a duża
ich ilość dostosowana przede wszystkim do starszej grupy wiekowej.
Zapraszam Was dziś na spacer po pokładach statku Costa Mediterranea.
Zapraszam Was dziś na spacer po pokładach statku Costa Mediterranea.
Pokład
1 – Circe
-> Salone
Giardino Isolabella – Mniejsza sala, przeznaczona do występów, położona najniżej na
statku.
Odbywały się na niej między innymi castingi
do The Voice Of The Sea.
Stworzenie
morskiej wersji znanego programu było jednym z ciekawszych wydarzeń
na statku. Całość trwała 3 dni – podczas dwóch pierwszych
wieczorów trwały castingi.
Pasażerowie statku mogli zgłosić się do zaśpiewania jednej z piosenek w wersji karaoke.
Trzyosobowe jury, składające się z animatorów wycieczki, wybrało siedmiu finalistów. Ostatniego dnia (już w innym miejscu) odbył się finał.
W
tym miejscu mini-koncerty odbywały się po godzinie 22.00.
-> Discoteca
Selva – restauracja, znajdująca się na dwóch pietrach. Otwarta
od czasu do czasu po północy. Niestety nie mieliśmy czasu do niej
zajrzeć.
Pokład 2 - Tersicore
-> Teatro Osiris - Rozprzestrzeniający
się na 3 pietrach teatr z ogromną salą i miejscem dla prawie
tysiąca osób.
To na nim odbywały się największe widowiska: występy artystyczne, rewelacyjny pokaz iluzji w wykonaniu Leonardo Carrassi, jak i finał The Voice Of The Sea oraz włoska wersja Mam Talent.
-> Piazza i Bar Casanova – sala z parkietem do tańca, miejscem do siedzenia i barem.
-> Piazza i Bar Casanova – sala z parkietem do tańca, miejscem do siedzenia i barem.
W tym miejscu odbywało się sporo rozrywek, między innymi: lekcje tańca, quizy, gra w bingo, wybór miss statku oraz bal maskowy.
-> Sala Carte - Miejsce
stworzone specjalnie dla wielbicieli gry w karty.
-> Kasyno
Canal Grande oraz bar o tej samej nazwie – Wszystko mówi samo
przez się. Miejsce oblegane do późnych godzin.
W
kasynie znajdowały się moje ulubione automaty z przesuwającymi się
monetami oraz bilard, z którego korzystaliśmy :)
-> Atrium
i bar Maschera d'Argento – znajdujący się w centralnym punkcie
statku bar wraz z małym parkietem do tańca.
To w tym miejscu odbyła się pierwszej nocy najlepsza impreza, w jakiej uczestniczyłam. Ogromny plus dla prowadzącego animatora, któremu udało się wywołać u mojego ukochanego chęć do tańca!
Po
środku atrium znajdowały się ciekawe rzeźby oraz przeszklone
windy.
-> Lounge
Talia – hol z fotelami. Był on głównym miejscem spotkań oraz
poczekalnią przed opuszczeniem statku w kolejnych portach.
-> Restauracja
Wellness – Jedna z restauracji, w której można było zjeść
płatne posiłki i wypić drinka.
-> Ristorante
degli Argentieri – Główna restauracja na statku. Posiada ona dwa
piętra (my spożywaliśmy posiłek na niższym pietrze).
Każdy z gości posiadał przypisany stolik, przy którym spożywał codziennie 5-daniową kolację.
Pokład 3 - Bacco
-> Bar/Sala Dionisio - To
miejsce zapamiętałam głównie z tego, że można było tam
doładować swoje karty.
-> Photo
Shop – W czasie trwania rejsu istniało wiele możliwości do
zrobienia sobie profesjonalnej sesji. Takie zdjęcia były następnie
wystawiane w sklepie i można było je zakupić.
-> Galleria Shops Via Condotti – Ciąg sklepów na statku. Z jednej strony zakupić można było ubrania i akcesoria oraz kosmetyki i perfumy.
Z drugiej strony - pamiątki z logo Costy, słodycze i niezbędniki w podróży. Ceny były dość przystępne, zwłaszcza jeśli chodzi o markowe produkty, dlatego również poczyniłam tam pewne zakupy.
Dodatkową atrakcją był zorganizowany w sklepie Fashion Show z prezentacją promocyjnych artykułów, które następnie można było kupić.
-> Bar
Roero
-> Salone
Orientale – Główne miejsce organizacji warsztatów artystycznych
(można było między innymi stworzyć własnoręcznie ozdoby,
zaproszenia czy ceramiczne talerze).
-> Biblioteka - Miejsce
spotkań karciarzy, wielbicieli sudoku i oaza spokoju.
Pokład 4 - Teseo
-> Mondo Virtuale - Szczególna
atrakcja dla dzieci. Miejsce pełne symulatorów do gier i innych
automatów. Takie kasyno dla nieletnich ;)
-> Nasze
ulubione miejsce na statku – przejście z fotelami i stolikami, do
którego prawie nikt nie zaglądał. Mieliśmy stamtąd piękny
widok.
*Na pokładach od 4 do 8 znajdują się kabiny.
Pokład 5 - Orfeo
Pokład 6 - Narciso
Pokład 7 - Prometeo
Pokład 8 - Pegaso
Na
przodzie tego pokładu znajduje się siedziba kapitana statku.
Poruszanie się po statku ułatwiają wszechobecne windy.
Jednak
Ci, którzy stawiają na aktywność mogli przemieszczać się
również schodami ;)
Pokład 9 - Armonia
-> Terme
Ischia, Venus Beauty – Salon SPA na statku. Można było tam
skorzystać z gamy licznych zabiegów, masaży, usług fryzjera,
kosmetyczki czy solarium. Ceny grubo ponad 100 euro za
kilkunastominutową przyjemność.
-> Lido
Armonia – górny, odkryty pokład z basenem i jacuzzi. Gdy
temperatura wzrastała miejsce to było dość przeludnione: każdy
chciał skorzystać z kąpieli słonecznej, wylegując się na
leżakach.
-> Bar
Armenia – Bar, położony przy basenie.
-> Piscina
Cadmo – Basen oraz jacuzzi, znajdujące się pod oszklonym dachem.
Wkoło ustawione były stoliki i krzesła. Można było tam również
zjeść posiłek bądź zamówić napój w barze. Niestety woda była
tam bardzo silnie chlorowana i prawie codziennie dochodziło do jakiś
prac renowacyjno-czyszczących, przez co minimum jeden z basenów był
zawsze zamknięty.
W
tym miejscu odbywała się codzienna gimnastyka, pilates i inne
aktywności sportowe.
-> Samoobsługowy
bufet tworzyły dwie restauracje: Perla del Lago oraz Pizzeria
Posillipo. Na temat bufetu pisałam w poprzednim poście. W środku wisiał imponujący
żyrandol.
-> Bar
Apollo – Bar, położony na tyle statku, w okolicy kolejnego
basenu.
-> Lido
Apollo – To drugi odkryty pokład z basenem. Zgodnie z nazwą - basenu
pilnuje rzeźba Apolla.
Pokład
10 - Cleopatra
-> Paestra/Sala Olympia – Klub fitness,
siłownia.
-> Bar Solarium – Bar na zewnątrz,
nieczynny podczas naszego pobytu.
-> Solarium – Pod tą nazwą kryje się
odkryty pokład, na którym znajduje się mnóstwo leżaków. Przy
dobrej pogodzie można się na nich opalać pod gołym niebem.
-> Club Meduza – Można powiedzieć, że
stanowił on część bufetu.
Ustawiony był na nim podest, na którym
organizowane były drobne występy oraz puszczana była muzyka. Podczas
dnia, spędzonego na morzu, odbył się tam również pokaz sztuki
kulinarnej.
W okolicy baru można było podziwiać
rzeźby, wykonane z owocow.
-> Zjeżdżalnia
– Znajdowała się na tyłach statku.
Pokład
11 - Pandora
-> Campo di Gioco – mini-stadion.
Rozgrywały się tutaj mecze piłkarskie, siatkówka, koszykówka, tenis, a
nawet turniej gry w ping-ponga. Dookoła boiska - ścieżka do
joggingu. Poniższy filmik ukazuje Lido Armonia
(widok z góry), następnie najwyższy punkt statku, ścieżkę do
joggingu oraz kawałek boiska.
Pokład
12 - Medea
-> Ponte Aperto – Najwyżej położone
miejsce na statku. Punkt widokowy z charakterystycznymi, żółtymi
kominami.
Dzieła
sztuki na statku
Statek przepełniony jest różnymi
dziełami sztuki: rzeźby, obrazy, malowidła. Część z nich jest
oryginalna, reszta to repliki.
Najważniejsze
osobistości na statku
Wraz z tym postem kończę temat
samego statku. Od przyszłego wpisu będziecie mogli przeczytać
relacje z poszczególnych miast. Do kwestii Costy powrócę krótko w
ostatnim poście, dotyczącym kosztów wycieczki. Jeśli jednak
Waszym zdaniem nie wyczerpałam tematu w całości i chcielibyście,
bym odpowiedziała na dodatkowe pytania, zostawcie je w komentarzach!
Będzie to dla mnie znak, by stworzyć specjalne Q&A, dotyczące
wyjazdu.
*Wszystkie zdjęcia i filmy prezentowane w poście są mojego autorstwa i należą do mojej prywatnej kolekcji.
Super! Zdjęcia jak z internetu, pozdrawiam!! :D
OdpowiedzUsuńfajne zdjecia
OdpowiedzUsuńWszystko to wygląda genialnie! :)
OdpowiedzUsuńwow... jest co podziwiać :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że byli i tam tacy goście, którzy ze statku na ląd nie wychodzili. Atrakcji tam było moc :)
OdpowiedzUsuńJak tam pieknie !:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji naszego bloga !:)
Wow! Ale widoki! I atrakcje! Extra wyprawa! Pozdrawiam gorąco :* - melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWow!ale wypas na tym statku. Aż razi po oczach :D Na pewno na brak atrakcji podczas rejsu nie można było narzekać
OdpowiedzUsuń