Przed
Wami kolejna relacja z Werony. Skrycie wierzę, że ten tytuł
wywołał u Was lekką falę radości, a nie westchnięcie w stylu:
„Znowu???”. Szczęśliwie dla mnie Werona ma sporo atrakcji do
zaoferowania, a ja tym samym nie tylko się tam nie nudziłam, ale i
teraz mam co opisywać. Dzisiaj jednak nieco inny rodzaj relacji. Po
przyglądnięciu się kilku miejscom wartym uwagi w tym włoskim
miasteczku chciałabym zabrać Was na spacer jego uliczkami. Nie mogę
powiedzieć, że zgubiliśmy się w rzędach werońskich ulic, bo tam
nie da się zgubić, ale wciskaliśmy nos w każdy zakamarek i tym
samym powstało wiele zdjęć, których lokalizacji nie jestem w
stanie do końca określić. Oddają one jednak wyjątkowy klimat
tego miejsca i powodują u mnie ukłucie tęsknoty w sercu. Dlatego
też chciałam je Wam pokazać.
Zapraszam
na spacer uliczkami Werony.
W
Weronie co krok napotkać można wejścia do małych dziedzińców.
Ten wydał mi się wyjątkowo dostojny i urokliwy.
Uwielbiam
widok wąskich włoskich uliczek i codzienne zajęcia mieszkańców.
Italia
i jej żółte zabudowania oświetlone włoskim, porannym słońcem
to widok, który na długo zostaje w pamięci.
Październikowa
pogoda była wręcz idealna do zwiedzania. Zażyliśmy sporej dawki
słońca. Najbardziej oddalony punkt na zdjęciu – wieża Gardello.
Mały kościółek. Gdzieś na drodze w kierunku grobu Julii.
Nieopodal
naszego pensjonatu znajdował się mały park, który mijaliśmy
zawsze po drodze. W samym jego centrum stała nawet pizzeria!
Odnaleźliśmy
w nim również ruiny budynku. Czym dokładnie był? Nie wiadomo. Na
miejscu nie widniała żadna tabliczka, ruiny nie były w żaden
sposób zabezpieczone, a ja nie odnalazłam żadnych informacji na
ten temat.
Jeden
z pasaży handlowych z ekskluzywnymi markami.
Na
rogu ulic Via Mazzini i Via Quattro Spade.
Charakterystyczne
dla Werony zabudowania dostrzec można na każdym kroku.
I
na koniec odrobina zieleni ;)
I jak wrażenia po spacerze? ;)
Rzeczywiście Werona ma niesamowity klimat. Aż chciałoby się tam być. ;)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :)
UsuńLovely post, Have a Nice Day.
OdpowiedzUsuńUwielbiam włoskie klimaty chociaż w samych Włoszech jeszcze nie byłam. Kuchnia włoska, to moja ulubiona jak na ten czas :)
OdpowiedzUsuńPolecam się wybrać :)
UsuńByłam tam kiedyś i jestem zakochana w tym miejscu. kiedyś na 100% tam wrócę.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MÓJ BLOG TINYPURPOSE OFFICIAL / klik /
Mój instagram ♡ /klik/
Mnie podobnie zauroczyło to miasteczko :)
UsuńUwielbiam spacer wąskimi uliczkami i podziwianie wszystkiego co przy nich lub w oddali. Pięknie tam. Może kiedyś tam znowu będę :)
OdpowiedzUsuńWłoskie, wąskie uliczki mają coś w sobie :)
UsuńAle tam pięknie ;)
OdpowiedzUsuńTez tak myślę :)
UsuńAle cudownie. Zazdroszczę Ci tej podróży :)
OdpowiedzUsuńNie ma czego zazdrościć, tylko samemu się wybrać ;)
UsuńDziękuję za miły spacer po Weronie. Jak jeszcze masz zdjęcia to rzucaj, bo warto patrzeć na świat.
OdpowiedzUsuńMam cale mnóstwo, wiec jeszcze trochę Was pomęczę ;)
UsuńPiekne zdjecia znow poczulam cieplo i klimat wloskiego lata :D
OdpowiedzUsuńOj tęskni się za tym!
UsuńPięknie tam :* twoje zdjęcia przywołują mi na myśl książkę Romeo i Julia, dziejaca się na ulicach Werony :*
OdpowiedzUsuńRomeo i Julia są dość "żywymi" postaciami w całej Weronie :)
UsuńCudownie :*
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzepiękne miejsce <3 zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńMiejsce jest naprawdę wyjątkowe.
UsuńKocham takie wąskie uliczki i okiennice na budynkach :)
OdpowiedzUsuńMam podobnie :)
UsuńBardzo fajne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo mi się marzy aby zwiedzić Włochy :)
OdpowiedzUsuńWiele miejsc jest godnych uwagi :)
UsuńMnie spacer się podobał. Miło znów poczuć włoski klimat. Choćby na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :)
UsuńAle mieliście cudowną pogodę! Dzięki za super spacer:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Pogoda była idealna. Obyśmy częściej tak trafiali!
UsuńPięknie tam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, hooneyyy
Oj tak :)
UsuńZdecydowanie należy do urokliwych miejsc! :) Chętnie bym się tam wybrała :)
OdpowiedzUsuńPolecam, warto :)
UsuńUwielbiam twoje fotorelacje. :)
OdpowiedzUsuńpięknie tam :) widzę wąskie drogi i od razu mi się skojarzyło z Maltą
OdpowiedzUsuńciekawy blog fajne inspiracje
OdpowiedzUsuń