Nasz
wyjazd do Polski spowodował, że w końcu mogłam zaopatrzyć się w
polskie produkty, których brakowało mi w ostatnim czasie. Już od
kilku dobrych miesięcy chodził za mną sernik, więc na liście
zakupów z Polski już na pierwszym miejscu wypisałam ser twarogowy,
by po powrocie go zrobić. Mój plan wykonałam w 100% i tym samym
przez kilka dni raczyliśmy się dużą blachą pysznego, puszystego
sernika. Dziś chciałabym podzielić się z Wami przepisem, z
którego korzystałam.
Puszysty
sernik
Składniki
na ciasto:
2
szklanki mąki
2/3
kostki margaryny
2/3
szklanki cukru
2
jajka
2
łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki
na masę serową:
1
kg twarogu (użyłam sera twarogowego)
1/2
litra mleka
5
żółtek
1
całe jajko
1
szklanka cukru (u mnie niepełna)
2
budynie śmietankowe
1/2
szklanki oleju
Składniki
na pianę:
5
białek
5
łyżek cukru
1
łyżka mąki ziemniaczanej
Wykonanie:
Składniki
na ciasto połączyć ze sobą i wyrobić z nich ciasto (ręcznie lub
mikserem z odpowiednią końcówką). Gładkie ciasto owinąć folią
i schłodzić w lodówce przez około 1 h.
Po
tym czasie ciasto wyłożyć na dużą, prostokątną blachę,
wydzierając po kawałku i tworząc z każdej strony wysoki rant. Na
koniec nakłuć widelcem w kilku miejscach.
Twaróg
przepuścić przez maszynkę lub użyć gotowego sera twarogowego.
Rozdzielić
żółtka od białek (5 sztuk). Żółtka i jedno całe jajko ubić z
cukrem. Dodać twaróg, olej i mleko. Całość zmiksować.
Na
koniec dosypać budyń śmietankowy i wszystko dokładnie wymieszać.
Tak
przygotowaną masę wylać na ciasto. Wstawić do rozgrzanego do 180
stopni piekarnika i piec przez 45 – 50 minut.
Białka
ubić z cukrem. Pod koniec ubijania dodać jedną łyżkę mąki
ziemniaczanej. Po upływie podanego czasu wyłożyć pianę z białek
na podpieczony sernik. Zmniejszyć temperaturę pieczenia do 175
stopni i piec przez kolejne 15 – 20 minut. Piana powinna się
zrumienić.
Takiej wersji sernika jeszcze nie jadłam, zapamiętam i postaram się go wypróbować bo wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze twarogu <3 Ostatnio za mna chodza ogorki kiszone, a tu ich nie ma :(
OdpowiedzUsuńNo ja korzystam teraz z zapasow, ktore narobilam w PL, ale niedlugo znowu powroce do szwajcarskiej codziennosci :P
UsuńSernik wygląda bardzo ładnie i smakowicie.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MÓJ BLOG TINYPURPOSE OFFICIAL / klik /
Mój instagram ♡ /klik/
email - tinypurpose@onet.pl
Uwielbiam takie serniki...daj kawałek!:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Uwielbiam sernik!
OdpowiedzUsuńMmmm wygląda przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno sernika nie jadłam! Wygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńJa mialam trzyletnia przerwe, wiec w koncu musialam wybuchnac :D
UsuńMniam ale smokowicie wygląda 😍
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie puszyste ciasta, a sernik jest niezastąpiony :)
OdpowiedzUsuńU mnie ten sernik nazywa się "Złota rosa" - po kilku godzinach na bezie pojawiają się kropelki oleju dodanego do sera, które wyglądają jak.. złota rosa :-)
OdpowiedzUsuńOj, kusisz. Pewnie spróbuję go zrobić, ale jestem antytalentem kulinarnym...
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki :D
OdpowiedzUsuńMniam, zjadłabym! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sernik <3 Mogłabym jeść codziennie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog
OdpowiedzUsuń