Późnym
popołudniem byliśmy już w Salzburgu. Nasz cel został osiągnięty!
Kolejne miasto i kolejny kraj zaliczony. Nigdy wcześniej nie byliśmy
w Austrii, mimo że leży ona tak blisko. Jak się okazało, decyzja
o odwiedzeniu Salzburga jako pierwszego miasta w tym kraju była
strzałem w 10! Pierwsze kroki kierujemy oczywiście do hotelu, w
którym spędzimy następne doby. Zdecydowaliśmy się na pobyt w
4-gwiazdkowym Goldenes Theater Hotel, położonym bardzo blisko
centrum i Starego Miasta.
Obsługa
w recepcji była bardzo miła i pomocna. Zostały nam udzielone
wszelkie potrzebne informacje i wręczone klucze do pokoju. Hotel
posiada parking podziemny oraz współpracuje z innym parkingiem (w
razie braku wolnych miejsc), gdzie można zostawić auto. Koszt
postoju wynosi 14 euro za dobę.
Jeśli
chodzi o pokój, to był on urządzony dość nowocześnie, a
jednocześnie przytulnie. Widać było, że meble są nowe, a całe
pomieszczenie, jak i łazienka były nienagannie czyste.
W
pokoju znajdowało się duże dwuosobowe łóżko, które było
bardzo wygodne.
W
pokoju stała również szafa z sejfem. W środku było sporo miejsca
na rzeczy dwóch osób. Obok szafy stał dodatkowy fotel, a na drzwiach wisiało
duże lustro.
Naprzeciwko
łóżka wisiał telewizor, a w nim duży wybór kanałów w różnych
językach. Do dyspozycji mieliśmy także biurko.
Nad
biurkiem bardzo fajny akcent w postaci obrazu z widokiem na Salzburg.
Grube,
brązowe zasłony pięknie komponowały się z wystrojem pokoju.
Widok
z okna mieliśmy wprost na położoną w pobliżu górę.
Łazienka
z prysznicem i całe jej wyposażenie:
Ciekawą
ozdobą były znajdujące się na korytarzu liczne repliki starych
afiszy teatralnych (w końcu hotel powstał w budynku teatru).
W
całym hotelu był dostęp do darmowego WI-FI. Szczególnie pochwalić
mogę śniadania, które były przepyszne. Wszystko miało charakter
bufetu, jednak produkty, które mieliśmy do wyboru, były
regionalne, świeże i przygotowywane na miejscu.
Po
chwili odpoczynku i odświeżeniu się po dniu w trasie wybraliśmy
się na wieczorny spacer po starówce przy świetle księżyca.
Zobaczcie sami, jak pięknie prezentuje się miasto o zmroku.
Stare
Miasto w Salzburgu jest skupiskiem pięknych kamieniczek i wąskich
uliczek, a wszystko to jest wspaniale oświetlone!
Wystawy
sklepowe były pięknie oświetlone i zachęcały, by wrócić
następnego dnia i wejść do środka.
Miejscem,
które koniecznie trzeba zobaczyć o zmroku jest fontanna Residenzbrunnen.
Jednak
niewątpliwe wrażenie robi sama rzeka i jej okolica.
Nawet
spacerując późnym wieczorem po mieście, czułam się tam nad
wyraz bezpiecznie. Po starówce poruszało się mnóstwo turystów,
fotografujących okolicę. Nie spotkaliśmy żadnych podejrzanych
grup, ani osób w nietrzeźwym stanie. Dodatkowo po przejściu kilku
metrów mogliśmy spokojnie wyrzucić mapę! Czuliśmy się tak, jak
gdyby była to nasza setna wizyta w tym miejscu! Robiło się już
strasznie późno, a my mieliśmy za sobą sporą ilość atrakcji,
które totalnie nas wykończyły. Zdecydowaliśmy się zatem wrócić
do hotelu, dobrze wyspać i powrócić na Stare Miasto następnego
dnia...
Bardzo ładny pokój, a miasto nocą prezentuje się cudownie! :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJak tam ładnie ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie oświetlone miasto :D
OdpowiedzUsuńLadnie tam :).
OdpowiedzUsuńMiasta w nocnym wydaniu chwytają za serce! Mieliście cudowny widok za oknem. No i ten hotel, czego można chcieć więcej :)?
OdpowiedzUsuńWspaniałe widoki, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda nocą ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Ależ to wszystko wygląda ładnie w takim "nocnym świetle" :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tej możliwość ciągłego zwiedzania.
OdpowiedzUsuńTyle pięknych miejsc już widziałaś.
Super fotki !!!
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Ładny widok z okna i miasto godne zwiedzenia!
OdpowiedzUsuń