W
dzisiejszym „Jedz, pij, żuj“ będziecie mieć okazję bliższego
poznania marki Dessert Tradition. Jest to szwajcarska marka deserów
i puddingów, która jest jednocześnie dostępna tylko w tym kraju,
w sieci supermarketów Migros. Co o nich sądzę i czy warto je
kupić? Przekonacie się poniżej!
O
marce
Dessert
Tradition jest marką własną wyżej wspomnianego supermarketu. W
ich ofercie jest kilka deserów, które łączy wspólna szata
graficzna. Niestety nie posiadają oni własnej strony internetowej,
a jedynie opis produktów na głównej stronie marketu.
Opakowanie
Niezwykle
podobają mi się opakowania tych deserów, które przyciągają
wzrok na sklepowej półce. Są one bardzo estetycznie wykonane, w
jasnych barwach i trochę wpasowują się w styl retro. Przywodzą mi
na myśl własnoręcznie przygotowywane desery, zamknięte w
kubeczkach.
Słowem
wstępu
Od
jogurtów i zimnych deserów zawsze miałam ogromne oczekiwania. W
Szwajcarii wypróbowałam mnóstwo różnych firm z różnych półek
cenowych. W końcu nadeszła pora na te, przedstawiane w poście.
Moje testowanie trwało tym razem bardzo długo. Pierwsze zdjęcia
zrobiłam już kilka miesięcy temu, jednak w międzyczasie
porzuciłam plany zamieszczenia tego postu.
1) Pudding
czekoladowy
Nazwa:
Crème Chocolat au lait
Pojemność:
175 g
Cena:
1.30 CHF za 1 opak, 4.15 CHF za 4 opak.
O
ile pamięć mnie nie myli, był to pierwszy pudding, którego
próbowałam. Jego smak jest bardzo ciekawy. Zresztą przy każdym
deserze tej marki mogę napisać, że jest on niezwykle głęboki i
intensywny. W tym przypadku mamy do czynienia z niezbyt słodkim
smakiem prawdziwej czekolady. Z pewnością nie jest to żaden wyrób
czekoladopodobny.
Sama konsystencja jest lekka i kremowa. W momencie, gdy większość deserów czekoladowych, które można kupić w supermarketach, tworzona jest w całości z kakao, czy też zawartość czekolady wynosi zaledwie 1%, ta firma podnosi poprzeczkę. Zawartość mlecznej czekolady to około 8%. Poza tym lista składników jest dość krótka. Znajdziemy tam również mleko odtłuszczone, śmietanę i cukier.
Sama konsystencja jest lekka i kremowa. W momencie, gdy większość deserów czekoladowych, które można kupić w supermarketach, tworzona jest w całości z kakao, czy też zawartość czekolady wynosi zaledwie 1%, ta firma podnosi poprzeczkę. Zawartość mlecznej czekolady to około 8%. Poza tym lista składników jest dość krótka. Znajdziemy tam również mleko odtłuszczone, śmietanę i cukier.
2) Pudding
waniliowy
Nazwa:
Crème Vanille
Pojemność:
175 g
Cena:
1.30 CHF za 1 opak, 4.15 CHF za 4 opak.
>>Strona internetowa<<
Nigdy
nie byłam fanką jogurtów waniliowych. Kupując ten deser, zdałam
sobie sprawę, dlaczego! Rzadko zdarza się bowiem natrafić na
jogurt z prawdziwą wanilią! O wiele częściej wanilia pojawia się
jedynie w nazwie. Od tego deseru wręcz nie można się oderwać. Ma
bardzo przyjemną, kremową konsystencję, która rozpływa się w
ustach.
Wizualnie prezentuje się równie ciekawie: lekko żółtawa barwa i czarne ziarenka wanilii. Jest to moja ulubiona wersja smakowa od Dessert Tradition. Tak, jak wspominałam w tym deserze znajdziemy ekstrakt z prawdziwej wanilii oraz aromat waniliowy, które nadają smak. Dodatkiem są widoczne gołym okiem wyodrębnione ziarna wanilii. Ten jogurt można w niektórych sklepach kupić w w większym opakowaniu (400g). Co ciekawe mniejszy i większy kubeczek różni się odrobinę między sobą składem.
Wizualnie prezentuje się równie ciekawie: lekko żółtawa barwa i czarne ziarenka wanilii. Jest to moja ulubiona wersja smakowa od Dessert Tradition. Tak, jak wspominałam w tym deserze znajdziemy ekstrakt z prawdziwej wanilii oraz aromat waniliowy, które nadają smak. Dodatkiem są widoczne gołym okiem wyodrębnione ziarna wanilii. Ten jogurt można w niektórych sklepach kupić w w większym opakowaniu (400g). Co ciekawe mniejszy i większy kubeczek różni się odrobinę między sobą składem.
3) Pudding
karmelowy
Nazwa:
Crème Caramel
Pojemność:
175 g
Cena:
1.30 CHF za 1 opak, 4.15 CHF za 4 opak.
Jest
to najbardziej karmelowy deser, jaki miałam okazję próbować.
Jeśli ktoś lubi karmel, to zdecydowanie powinien spróbować tej
pyszności. Konsystencja jest podobna do dwóch poprzednich, jednak w
moim odczuciu jogurt karmelowy jest odrobinę rzadszy, co widać
zaraz po otwarciu – trzeba go wymieszać przed zjedzeniem, by
pozbyć się zgromadzonej na powierzchni warstewki wody.
4) Kaszka manna
Nazwa:
Griess-Crème Classic
Pojemność:
150 g lub 400 g
Cena:
1.10 CHF za 150 g; 2.60 CHF za 400 g
>>Strona internetowa<<
Klasyczna
kasza manna z mlekiem w formie puddingu. Jeśli ktoś jest
wielbicielem takiego deseru, to grzechem byłoby gdyby jej nie
spróbował w takim wydaniu. Powiem więcej, nawet jeśli ktoś nie
znosi kaszy na mleku, to również powinien zjeść tą, ponieważ
gwarantuję, że się w niej zakocha! Ja od dziecka lubiłam ten syty
deser i często jadłam go na kolację. Mój ukochany z kolei nigdy
za nim nie przepadał. Mimo to, ten pudding uwielbiamy oboje!
5) Kaszka
manna z malinami
Nazwa:
Himbeer Griessköpfli
Pojemność:
150 g
Cena:
1.05 CHF
Deser
z kaszy manny różni się od pozostałych tym, że jest
dwuwarstwowy. Górna warstwa to klasyczna kasza manna z mlekiem,
znana z oryginalnej wersji Classic, natomiast dolna to mus malinowy,
który nie jest zbyt gesty, jednak zawiera drobne części owoców.
6) Kaszka manna z rodzynkami
Nazwa:
Grand-mère Griessköpfli
Pojemność:
150 g
Cena:
1.05 CHF
Wersja
kaszy, zawierającej dużą ilość rodzynek, to przysmak dla tych,
którzy uwielbiają ten dodatek. Cały deser ma posmak rodzynek, więc
trzeba je naprawdę lubi, by po niego sięgnąć. Konsystencja w tym
przypadku jest nieco bardziej zbita, a sam deser – niezwykle
sycący.
Ilość
całych rodzynek w stosunku do całości wynosi 3%, jednak jest ich
sporo. Również w tym przypadku najwięcej w kubeczku znajduje się
mleka (84%), a kasza manna stanowi 4,5%.
Podsumowanie
Cała marka to bez dwóch zdań
najlepsze puddingi, jakie kiedykolwiek jadłam. Są to moi absolutni
ulubieńcy i gdy tylko mam ochotę na zimną przekąskę, sięgam
właśnie po nie. Tego smaku nie da się porównać z żadnym innym
produktem. Ich cenę ustawiłabym raczej na środkowej półce, gdyż
nie należą one ani do najtańszych, ani najdroższych jogurtów. Z
całą pewnością jednak są one warte swojej ceny. Nie jestem nawet
w stanie wybrać najlepszego z najlepszych, gdyż uwielbiam je
wszystkie! Jeśli kiedykolwiek będziecie mieć okazję wypróbowania
tych puddingów, gorąco polecam!
Czy spotkałyście się kiedyś z
marką Dessert Tradition? Często sięgacie po takie słodkie
przekąski?
podobają się mi te desery, pierwszy raz spotykam się z tą marką. Czekoladowego puddingu bym nie wybrała, ale waniliowy i karmelowy oraz desery z kaszy manny jak najbardziej. Nie jestem wielką fanką takich przekąsek dużo bardziej wolę jogurt naturalny z granolą bądź owocami ale od czasu do czasu można pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa :] pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMniam, mniam - same pyszności!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
ahhh uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńhttps://sk-artist.blogspot.com
Mój Adaś byłby wniebowzięty, uwielbia puddingi i inne tego typu desery. Ja pewnie też bym się skusiła na kilka łyżeczek :).
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z tą marką, ale narobiłaś mi ogromnego smaka na takie deserki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Już widzę uśmiech moich dzieci na widok czekoladowego deseru :)
OdpowiedzUsuńO ludzie, ale bym zjadła!
OdpowiedzUsuńnie przepadam za słodkościami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
O, nie znałam tego. Z chęcią spróbowałabym czekoladowego :)
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie ale chętnie bym spróbowała jogurtu waniliowego :)
OdpowiedzUsuńMmm zjadlabym :-D
OdpowiedzUsuńnie znam, ale wygląda super, zrobiłam się głodna, czas na drugie śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma ich w Niemczech, bo chętnie bym spróbowała, a moi rodzice to już na pewno! Lubię puddingi, ale jestem w ich wypadku bardzo wybredna, więc poprzeczka jest wysoko ustawiona. Kasza manna taaaak, ta z malinami najlepiej :) A opakowania są faktycznie niezłe i dobrze się prezentuje ta kratka ;)
OdpowiedzUsuń