W
Polsce mamy przepiękne tradycje, które przyznam się zaczęłam
doceniać dopiero po wyjeździe z kraju. Gdy opowiadam w Szwajcarii o
polskich zwyczajach, wielu ludzi jest pod ogromnym wrażeniem.
Twierdzą, że to piękne i wyjątkowe. Zbliżają się Święta
Bożego Narodzenia, a cała świąteczna gorączka rozpoczęła się
już kilka tygodni temu. Ludzie szaleją, wykupując towary ze
sklepów, robiąc prezenty, bądź rezerwując bilety na ferie. Nasza
polska Wigilia jest bardzo rodzinnym wieczorem. Mnie niestety nie
jest w tym roku dane spędzić Świąt z rodziną, gdyż muszę
pracować, lecz nastrój świąteczny również mnie się udziela.
Jak
każdy doskonale wie, w Polsce mamy 12 tradycyjnych potraw na
wigilijnym stole. Różnią się one w zależności od zwyczajów
żywieniowych rodziny lub regionu Polski. Na ich temat poczytać
możecie więcej → TUTAJ.
A co jedzą w czasie Świąt Szwajcarzy? Czy z jedzeniem związane są jakieś tradycje?
W Szwajcarii nie ma typowego świątecznego dania. Tutaj również dużą rolę odgrywa region, który zamieszkujemy. Szwajcarzy
również uważają Boże Narodzenie za okazję do spędzenia czasu z
rodziną. Ten okres jest jednak pod względem kulinarnym celebracją
mięsa. Mieszkańcy górskiego kraju nie stronią od niego nawet w
Wigilię. Co znajdzie się zatem na ich świątecznych stołach?
1) Przede
wszystkim mięso!
Przed
Świętami jest to główny punkt na liście zakupów. Ze względu na
wyjątkowość sytuacji ludzie często wybierają się do masarni,
lokalnych sklepików mięsnych lub rolników, gdyż liczy się jedno:
mięso musi być świeże, najlepszej jakości i gatunku i nic się
nie stanie, jeśli będzie bardzo drogie.
We
francuskiej części Szwajcarii bohaterem jest kurczak, w pozostałych
regionach istnieje pełna dowolność.
*Fondue
chinoise – Fondue to znana szwajcarska potrawa, z którą każdy z
mieszkańców spotkał się nieraz. Danie to składa się z kilku ogólnych składników: mięsa, bulionu, chleba i dodatków (wedle
uznania), no i oczywiście podgrzewanego garnka. Rodzajów Fondue
jest kilka w zależności od preferencji smakowych. Istnieje
kilkadziesiąt przepisów na przeróżne sosy, do tego standardowe
przystawki: korniszony, mini-kolby kukurydzy, marchewki baby,
marynowane grzybki, cebulki, papryki, groszek i można byłoby
wymieniać w nieskończoność. Używane mięso to najczęściej
pokrojone w kostkę filety z kurczaka lub indyka, ale także mięso
wieprzowe czy cielęce. Jest to przykład praktycznej i szybkiej
potrawy: wcześniej należy przygotować jedynie bulion warzywny,
resztą zajmują się goście przy stole.
*Bernerplatte
– typowa dla kuchni z okolicy Berna potrawa mięsna. W jej skład
wchodzi kilka rodzajów mięsa oraz kiełbas. Do jej przyrządzenia
użyć można: mięsa wołowego, ozorków, boczku, golonki, karkówki,
kotletów z kością itp. Mięso podawane jest z kapustą kiszoną
(tutejszą!), zieloną fasolą i solonymi ziemniakami.
*Schüfeli
und Rollschinkli (wieprzowe łopatki i baleron) – te potrawy cieszą
się dużą popularnością na obszarze niemieckojęzycznej
Szwajcarii. Łopatki często przygotowuje się według przepisu, na
podstawie którego najpierw mięso jest smażone, następnie zalewane
bulionem i warzywami i pieczone.
2) Owoce
morza
Być może zdziwi Was fakt, że w Szwajcarii na świątecznym
stole może zabraknąć ryby, lecz pojawią się owoce morza. Jest to
zauważalny od kilku lat trend, który powoli wypiera mięso. Zupa z
homara, przekąski z kawiorem czy koktajle krewetkowe to prawdziwe
świąteczne delikatesy. Właściciele sklepów przekonują, że w czasie Świąt Bożego Narodzenia sprzedają ogromne ilości owoców morza.
3) Pastetli
Jak zobaczycie na zdjęciu poniżej jest to fantazyjnie
uformowane ciasto francuskie, które faszeruje się według uznania.
Na Święta przyjęła się wersja z mięsem cielęcym i grzybami.
Podaje się je z tłuczonymi ziemniakami i marchewką, lub pojedynczo
jako przystawkę.
4) Tradycyjna
sałatka ziemniaczana wzbogacona kawałkami szynki.
5) Przygotowana
według przepisu babci pieczeń wieprzowa.
6) Ravioli
lub Tortellini w bulionie
Ravioli
jest typowym przysmakiem, podawanym na świątecznym stole w kantonie
włoskojęzycznym. Wypełnieniem tych małych „pierożków” może
być dosłownie wszystko. Lubianym rarytasem jest ciasto wypełnione
kozim serem, szparagami, czy pomarańczą.
7) Egzotyczne
owoce
Owoce
są uważane jako idealne wykończenie obfitej kolacji (lub obiadu).
W Szwajcarii bardzo lubiane są owoce egzotyczne. Kiedyś, tak jak i
w Polsce, typowe dla Świąt było jedzenie pomarańczy, które nie
były tak bardzo powszechne. Obecnie preferuje się m.in. mango,
ananasy i papaje.
8) Panettone
Ten
rodzaj włoskiej babki bożonarodzeniowej początkowo był bardzo
popularny we włoskojęzycznej części Szwajcarii. Obecnie
zdominował on jednak cały kraj i wielu mieszkańców nie wyobraża
sobie nie mieć tego ciasta na wigilijnym stole. Ta babka z
rodzynkami, skórką pomarańczową i cytrynową pakowana jest w
kartonowe pudełka. Można ją kupić niemal w każdym sklepie.
9) Wypieki
10) Oczywiście
będąc w Szwajcarii nie może zabraknąć najlepszej jakości
czekolady!
Podczas
szwajcarskich Świąt Bożego Narodzenia nie może zabraknąć
własnoręcznych wypieków. Głównymi składnikami ciastek,
ciasteczek, bułeczek i placuszków są: nugat, orzechy, cynamon,
czekolada, wanilia, imbir, kardamon itp.
*Mailänderli
– waniliowe ciasteczka w kształcie świątecznych ozdób
*Zimtsterne
– cynamonowe gwiazdeczki, pokryte lukrem
*Brunsli
– wersja ciemna: czekoladowo-orzechowe ciasteczka z dodatkiem
wanilii i cynamonu; wersja biała: ciasteczka z białej czekolady i
migdałów
*Spitzbuben
– okrągłe ciasteczka maślane z wydrążonym środkiem, z którego
wydobywa się dżemowe nadzienie.
Co
sądzicie na temat szwajcarskich nawyków żywieniowych? Który z
nich najbardziej Was zadziwił, a co zobaczylibyście chętnie na
Waszych świątecznych stołach?
Eh, co kraj to tradycja... a Ty spędzasz w Szwajcarii czy w Polsce?
OdpowiedzUsuńW tym roku pracuje przez cale Swieta (24-26 grudnia), wiec jedynym swietowaniem bedzie drobna kolacja wigilijna dla dwoch osob :)
UsuńRozumiem. Czasem tak bywa :(
UsuńJakoś tak dziwnie jadłoby mi się mięso na święta, chociaż nie wynika to z kwestii religijnej, tylko jakoś... Dorastamy w przekonaniu, że wtedy absolutnie nie go nie jemy :)
OdpowiedzUsuńNo tak każdy kraj tworzy swoją tradycję. I tak jest dobrze, a najważniejsza jest tradycja z własnego domu rodzinnego. Nie szkodzi czasami urozmaicić innymi zwyczajami.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że Spitzbuben to typowo niemiecki ciastka :D Lubię je piec! Pamiętam pierwszy raz zrobiłam je na projekt o świętach w Niemczech i zasmakowały wszystkim :)
OdpowiedzUsuńW Szwajcarii sa rowniez bardzo lubiane. Sama sie nimi chetnie zajadam :)
UsuńNajważniejsze, żeby święta były rodzinne! Trzeba stworzyć tą atmosferę. Ja bardzo lubię ozdabiać dom różnymi gadżetami świątecznymi. W tym roku kupiłam czerwone różnej wielkości grube świece. Już je postawiłam. Zaraz zrobiło się cieplej.
OdpowiedzUsuńAle pyszności, na widok tych różnorodnych potraw aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo interesujących ciekawostek przedstawiłaś. Faktycznie co kraj, to obyczaj, jedyne co nas chyba łączy to własnoręcznie wykonane wypieki w postaci miniaturowych ciasteczek, bez których nie wyobrażam sobie świąt. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe informacje i ta czekolada mmmm.. :D
OdpowiedzUsuńZbyt sycąco. Aż poczułam ten ciężar żołądka typowy w czasie Świąt.
OdpowiedzUsuńNiepotrzebnie otworzyłam Twoją publikację na pusty żołądek! :)
OdpowiedzUsuńWiększość z tego chętnie bym znalazła na Świątecznym stole
http://valerysdailyinspiration.blogspot.com/2015/12/swiateczne-dekoracje.html
Merry Christmas
OdpowiedzUsuńhttp://chicporadnik.blogspot.com/2015/12/merry-christmas-2015.html
W pierwszym momencie pomyślałam kurczak...ech co to za tradycja,jednak wspaniałość tych potraw zwraca uwagę. A Tobie życzę spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.
OdpowiedzUsuńNiektóre potrawy na zdjęciach wyglądają bardzo apetycznie :) jendak nasze zwyczaje troszke inne ;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBez sensu te potrawy powiem o nich tak: *************************** :)
OdpowiedzUsuńJa mieszkam na wschodzie Szwajcarii i w zasadzie na wszystkie święta jest to samo: zupa gotowana z warzywami i wielkim kawałem szynki. Po zjedzeniu zupy szynkę i warzywa zjada się na drugie danie.
OdpowiedzUsuńNiektórzy robią fondue mięsne i koniec. Żadnych atrakcji.
Ciasto ze sklepu.
Może trafiam na leniwych Szwajcarów, ale oni do tego są przyzwyczajeni.
W Szwajcarii nawet nie mogłam nigdzie kupić kaczki czy surowych buraków, więc skapitulowałam. Dlatego też na święta zwiewam do Polski. Nigdzie nie ma tak wspaniałej tradycji i takiego pychajskiego żarełka :) pierogi, barszcz, kaczka pieczona... mniamm
Same pyszności, na pewno zainspiruję się tą listą w tym roku
OdpowiedzUsuń