sobota, 7 września 2019

Instagramowy Mix Zdjęć - sierpień 2019

Kolejny zapracowany miesiąc za mną! Przyznam Wam, że gdybym nie potrafiła tak dobrze się organizować, już dawno siedziałabym gdzieś w kącie załamana. Ale daję radę! Co nas nie zabije, to nas wzmocni. W tym miesiącu zaliczyliśmy dwie fajne wycieczki. Udało nam się zobaczyć Szwajcarski Wielki Kanion o romańskiej nazwie Ruinaulta. W końcu też dotarliśmy do Rapperswil, które na mojej liście było, odkąd przyjechałam do Szwajcarii. W tym miasteczku zachwyciło mnie świetnie zorganizowane Polskie Muzeum, które pokazało nam wiele smaczków i polskich akcentów w tym kraju (Wiedzieliście, że Żeromski był bibliotekarzem w szwajcarskiej instytucji?). Poza tym udało się znaleźć czas na kilka wspólnych spacerów, czym oficjalnie pożegnaliśmy lato.

Na blogu nie działo się wiele. Na światło dzienne wyszło zaledwie 6 wpisów. Instagram również miał się nieco gorzej. Postaram się jednak nadrobić zaległości, zwłaszcza na drugiej ze stron. Do listy popełnionych przeze mnie postów dołączyć mogę zatem kilka tematów, które podjęłam na moim drugim blogu (svizerra.travel.blog). A że mogę pozwolić sobie na odrobinę reklamy, to z przyjemnością odsyłam do poniższych wpisów:

Jak wygląda kempingowanie po szwajcarsku? 

Rheinfall: Wodospad na Renie i jego atrakcje

Miasto Schaffhausen

Stiftsbezirk St. Gallen, czyli najpiękniejsza sala biblioteczna na świecie.

Najpiękniejsze jeziora w Szwajcarii

Lodowiec Pizol uznany za martwy!

"Malownicze" miasteczko Stein am Rhein

W tym roku 1. sierpnia nie był przez nas hucznie obchodzony. Na Instagramie pojawiło się z kolei zdjęcie, które ukazuje całe jej piękno i to, za co ją pokochałam.


Uwielbiam miejskie detale! Rzeźba czytającego krasnoluda przy jednej z ulic od razu przykuła mój wzrok.


Nasza ostatnia wędrówka zagwarantowała nam masę przeżyć i pięknych doświadczeń. Zaczynaliśmy ją wczesnym rankiem, gdy dookoła nas unosiła się mgła. Miało to swój niepowtarzalny klimat.


W sierpniu na blogu pojawiło się Denko zebrane z dwóch miesięcy. Trochę produktów się tam nazbierało.


To uczucie, gdy rzucasz w powietrze „O! Jakie ładne kwiatki!”, a następnego dnia widzisz je u siebie w domu ♥


Gorzów – moje miasto.


Cieszę się, że w końcu mogłam zobaczyć to wyjątkowe miejsce. Ruinaulta, nazywana jest Szwajcarskim Wielkim Kantonem. Widok robi ogromne wrażenie. 


















Sernik to zdecydowanie mój ulubiony rodzaj wypieku.


Przepiękne widoki odkryłam w miejscowości Flims. Mała mieścina u podnóża gór. W takim miejscu mogłabym z pewnością mieszkać.


Szwajcarskie Jezioro Czterech Kantonów. Kolejne wyjątkowe miejsce na mapie tego kraju.


Drożdżoweczki z makiem. Nie jadłam ich już bardzo dawno, a że naszła mnie ogromna ochota, to musiałam upiec całe dwie blachy.


Wyjazd do Polskiego Muzeum w Rapperswil był świetnym wyborem na niedzielną wycieczkę. Dowiedzieliśmy się ciekawych informacji o znanych Polakach, którzy związani byli ze Szwajcarią i spędziliśmy miło czas.


Dobrze wiecie, że jak tylko znajdę chwilę, zabieram się za pieczenie. Wolne przedpołudnie spędziłam zatem na przygotowaniu szarlotki. W końcu jesienny sezon przed nami. Trzeba się wdrążyć. 


A jak minął Wasz sierpień?

11 komentarzy:

  1. Jaka fajna rzeźba czytającego krasnoluda. Super.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ tymi wypiekami kusisz :D Zgadza się, sernik jest najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia i wspomnienia. Wypieki kuszą okrutnie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny zestaw zdjęć. :)
    Wczoraj jadłam szarlotkę. A teraz narobiłas mi smaka na makowe ciasto. :)
    Sierpień... Mam wrażenie, że to było z pół roku temu... Za szybko ten czas leci.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne wspomnienia kochana, tez musze w koncu wybrac sie na "nasz" Wielki Kanion ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szarlotka, sernik i drożdżówki - kusisz!

    OdpowiedzUsuń
  7. Duzo się u Was dzieje :) piękne miejsca odwiedzacie, pyszności jecie, a teraz macie co wspominać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham wszystko co zawiera mak :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten sernik wygląda tak smakowicie, że całkowicie nie mogłam skupić swojej uwagi na innych zdjęciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie też sierpień intensywny, dzięki czemu coraz lepiej wychodzi mi organizowanie czasu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że przyczyniasz się do istnienia tego bloga! ♥

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google i podobne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Komentując, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...