Po
wszystkich zawirowaniach w życiu prywatnym powracam z nową energią
do moich ulubionych czynności. Gdy tylko znajduję wolną chwilę
zabieram się za pieczenie. Mając ogromną ochotę na coś w rodzaju
drożdżówek, których nie dostanę w Szwajcarii, przygotowałam
słodkie bułeczki z dżemem.
Bułeczki
z dżemem
Składniki:
50
dag mąki pszennej
12
g drożdży suchych
75
g masła
1
szkl. mleka
7
dag cukru
1
słoiczek dżemu
szczypta
soli
1
jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka
Wykonanie:
Masło
roztopić, dodać mleko, podgrzać do letniej temperatury.
Suche
drożdże wymieszać z mąką. Dodać pozostałe składniki, zagnieść
gładkie ciasto.
Przykryć
i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Wyrośnięte
ciasto dokładnie wyrobić, rozwałkować na prostokąt o wymiarach
30 x 50 cm.
Posmarować
dżemem (w moim przypadku truskawkowy), zwinąć w roladę i pokroić
na kawałki o grubości około 3 cm.
Ułożyć
na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pozostawić spore
odległości pomiędzy bułeczkami.
Przykryć
i odstawić do wyrośnięcia na 15 minut.
Przed
pieczeniem posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem.
Piec
około 12 minut w temperaturze 220 stopni.
Lubicie takie słodkości?
daj mi jedną:D no może dwie:D
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię chyba te niezdrowe pączki z lukrem, których w Niemczech także nie mogę dostać, a jeśli już je znajdę to i tak się chowają w porównaniu do polskich wyrobów. Może to dla mnie lepiej, że nie mogę ich nigdzie dostać, bo wtedy jadąc do Polski mam taką wielką radochę? :D
OdpowiedzUsuńTwoje drożdżówki wyglądają mega smacznie! Na pewno tak samo smakują :)
Gdy jedziemy do Polski zawsze wypatrujemy paczkow. W CH to tylko donuty i zwykle Berlinery z cukrem pudrem - BLEEE
UsuńJadłabym :D
OdpowiedzUsuńOh zjadłabym z chęcią! <3
OdpowiedzUsuńMoja mama robi podobne,ale z makiem.
Tez robie je z makiem, gdy tylko dorwe ten skladnik ;)
UsuńWyglądają smakowicie, a przepis wypróbuję, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.ladymademoiselle.pl/
Mmm pychotka ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńAż narobiłam se ochoty,muszę wypróbować pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńOmniommiom pychotka kochana! :) Uwielbiam takie bułeczki <3
OdpowiedzUsuńJeeej ile dżemu :P W piekarni tyle nie znajdziemy :D Nie ma to jak własne wypieki :)
OdpowiedzUsuńDomowe najlepsze :D
UsuńMuszę sobie takie upiec :D
OdpowiedzUsuńZachecam :)
UsuńTe bułeczki wyglądają obłędnie, swoje wypieki smakują najlepiej ♥ Dawno niczego nie piekłam, piątek mam wolny, może przysiadłabym do tego przepisu :D
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smacznie! :)
OdpowiedzUsuńMniam, pysznie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńTakie bułeczki są idealne do kawusi! ;) Kochana, chętnie dodaję Twój blog do obserwowanych i zostaję na dłużej. Zapraszam również do mnie. Buziaki!
OdpowiedzUsuńBardzo mi milo. Mam nadzieje, ze tresc bloga przypadnie Ci do gustu :)
UsuńBoże... a ja na diecie hah :D! Na razie wstrzymam się z pieczeniem - chwilowo jesteśmy bez piekarnika... Ale wpis wrzucam w zakładki, na pewno się skuszę i wypróbuję w końcu przepis :).
OdpowiedzUsuń