Lato
chyli się ku końcowi. Większość z nas wakacje i urlopy ma już
za sobą. Dni powoli stają się coraz krótsze, a my wypatrywać
możemy chłodniejszej aury i żółtych liści na drzewach. Dla mnie
okres jesienny jest zawsze bardzo melancholijnym czasem, dlatego chcę jak najdłużej zatrzymać wspomnienia najlepszych wakacji, jakie
przeżyłam. W dzisiejszym poście chciałabym podzielić się z Wami
dziesięcioma zdjęciami, na które lubię patrzeć i wspominać
ostatnie miesiące.
Miłego
oglądania!
Przemoczone po deszczu liście, które wypatrzyłam podczas zejścia z góry Morgartenberg.
Charakterystyczny wzorzysty kamień podczas pokonywania trasy na Vilan.
Różowe kwiatki wyrastające z krzaczków, którymi obsypane były całe wzgórza na długo zostaną w mojej głowie.
Leżąc w trawie wśród żółtego maku alpejskiego, nie sposób było nie zakochać się w subtelności i wdzięku tych roślin.
Pudrowy kwiat w środku wąwozu polodowcowego i uchwycony na nim trzmiel.
Ta urocza żabka została sfotografowana podczas spaceru po parku Seleger Moor.
A to już nieco bardziej rodzimy obrazek: akwarium we wrocławskim ogrodzie zoologicznym.