środa, 30 marca 2022

Nasze eLTorado #4 - Ostatnia prosta

 Witajcie moi drodzy!

Dawno się nie odzywałam, lecz czas leciał u mnie tak szybko i zwariowanie, że nie znalazłam na to ani chwili. Jak informowałam w jednym z postów, podjęliśmy poważną decyzję o zbudowaniu własnego kampera i to dość mocno wpłynęło na nasze życie. Wolny czas spędzaliśmy najczęściej w ten sposób. W drugiej połowie zeszłego roku odbyło się oficjalne testowanie, a dziś mogę śmiało powiedzieć, że jesteśmy gotowi!



Nasze Eltorado zostało ukończone i zawiera wszystko, co nam potrzebne do życia w nim. W części kuchennej znajduje się sporo żywności, przede wszystkim lodówka, zlew, a pod nim część gospodarcza. Największa szafa jest głównym miejscem gromadzenia naszych rzeczy, w dużej mierze przeznaczonych do gotowania. W sypialni mamy pełnowymiarowe łóżko z 15cm materacem. Dodatkiem są szafki podwieszane na ubrania oraz kosze, które spełniają funkcje szafek nocnych. Nad łóżkiem znajduje się także klimatyzacja.

Po drugiej stronie kampera, w centralnym miejscu stoi prysznic z toaletą, a z jego lewej szafa na ubrania wiszące. Następnie duża szafka z centrum dowodzenia, czyli akumulatorami, które (połączone z panelem fotowoltaicznym) dają nam prąd. Kolejna szafka wisząca zaopatrzy nas w dodatkowe miejsce na rzeczy codziennego użytku. Nie mogło także zabraknąć okna dachowego.

Pod łóżkiem znajduje się sporo miejsca bagażowego. Przede wszystkim jest tam nasze źródło wody – zbiornik 120 l na świeżą wodę. Poza tym przestrzeń zorganizowana jest przy pomocy dopasowanych do jej wymiarów boxów, podzielonych na kategorie. Znaleźć można tam wszystko, co przydatne do grillowania i kampingowania. Naturalnie zabieramy też pewne zapasy produktów. Są także nasze hulajnogi, których będziemy często używać do przemieszczania się w podróży.



Jednym słowem mamy wszystko, czego potrzeba nam na najbliższe 7 miesięcy! I to właśnie najważniejsza informacja dzisiejszego posta. Cel widoczny jest tuż za rogiem. W kwietniu wybieramy się bowiem w podróż po Hiszpanii i Portugalii, co oznacza dla nas tylko jedno: van life na 100%! Od dawna było to nasze wielkie marzenie, a sama wyprawa planowana jest już bardzo długo, tym bardziej jesteśmy szczęśliwi, że w końcu nadszedł ten czas. Możemy rozpocząć spełnianie marzeń!

Jeśli chcesz śledzić nasze przygody i życie codzienne w campervanie, zajrzyj koniecznie na nasze konta społecznościowe:

Facebook

Instagram

Do zobaczenia w podróży!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...