sobota, 15 czerwca 2019

Czy warto odwiedzić Monako? #1 - Pierwsze wrażenia.

Głównym celem naszego kwietniowego wyjazdu było Monako. Od dawna chciałam zobaczyć to małe, bogate państwo, które ma tyle do zaoferowania. W związku z tym, że było to takie moje drobne marzenie, postanowiliśmy spełnić je z okazji drugiej rocznicy ślubu. Jakie wrażenie zrobiło na mnie Monako? Czy uważam, że warto się tam wybrać? Na te pytania znajdziecie odpowiedź we wpisach poświęconych temu miejscu.
























Do Monako wybraliśmy się pociągiem z Nicei i zdecydowanie polecam tę formę dojazdu. Dzięki temu uniknęliśmy korków, poszukiwania parkingu i sporych opłat za pozostawienie auta. Za bilet dla jednej dorosłej osoby w tę i z powrotem zapłaciliśmy 8,20 euro. Z głównej stacji Nice Ville dotarliśmy do Monaco-Monte Carlo w około 25 minut, przejeżdżając pięć stacji. Bilet na pociąg kupić można w biurze obsługi klienta lub w automacie, jednak korzystając z drugiej opcji trzeba nastawić się na zapłatę jedynie monetami.

Monako zachwyciło mnie już od pierwszego spojrzenia. Po wyjściu z dworca trafiliśmy na jedną z przykładowych ulic. Od razu zauważyliśmy wyjątkową czystość i bardzo dobre zorganizowanie. Każdy zakątek był świetnie zagospodarowany i przemyślany. Nie było żadnych pustych przestrzeni. Również dało się to zauważyć w budowie budynków. Często wyglądało to jak gdyby pomiędzy dwoma blokami wciśnięto dodatkowy budynek, by nie marnować miejsca. Miało to jednak ciekawy charakter, a przy tym praktyczne zastosowanie.


























Inną ciekawostką, którą zauważyliśmy już w pierwszych minutach pobytu tam, byli ludzie na skuterach. Mieszkańcy bardzo często poruszali się tymi pojazdami, co samo w sobie nie dziwi. Otwarliśmy jednak oczy szeroko ze zdziwienia, widząc że za kierowcą takiego skutera siedzi małe dziecko z ledwością utrzymujące głowę w ciężkim kasku. Myśleliśmy, że to przypadek, jednak przechodząc obok przedszkola, uświadomiliśmy sobie, że tak wygląda rzeczywistość w Monako. Dzieci podwożone są do szkół na skuterach!


























W Monako zauważyłam zamiłowanie do natury, na którą nie szczędzi się tam miejsca. Każdy skwerek, uliczka czy rondo jest upiększone ozdobnymi roślinami.





Najlepszy widok na miasto mieliśmy z okolicy ogrodu egzotycznego. Charakterystyczny wygląd zabudowań, port, a wreszcie widoczne w całości Wzgórze Zamkowe – klimat Monako jest wyjątkowy.




Z góry podziwiać można po raz kolejny świetną organizację małego państwa. Ze względu na brak miejsca wykorzystywane są nawet dachy budynków. Można na nich dostrzec tarasy, małe parki i ogródki, a nawet deptaki, po których można przejść z jednego dachu na drugi. Ponadto to zauważyliśmy, że ludzie nie spacerują ze swymi psami po „zwykłych” chodnikach, lecz przechodzą z własnych domów na … dachy innego budynku i tam je wyprowadzają. Wyglądało to niczym „miasto w mieście”.



Monako jest tak małym państwem, że nie trudno je opuścić bez zorientowania się. My – zachwyceni zwykłymi zabudowaniami – poruszaliśmy się wzdłuż drogi i nagle odkryliśmy, że jesteśmy już we Francji, a granica już dawno została przekroczona.


Poruszanie się po Monako jest dość specyficzne. Nie wszędzie znaleźć można bowiem zejścia w dół. Domy ułożone są na wzgórzu kaskadami do samego portu. Na niższe piętra przejść można głównie schodami, które znajdują się tylko w niektórych miejscach. Wiele z nich należy do prywatnych budynków i posiadłości i są zablokowane. Tak więc jeśli przegapi się odpowiednie zejście trzeba pokonać kawał drogi, a czasem nawet cofać się, by zejść z górnych partii miasta. Gdzieniegdzie skorzystać można jednak z wind, które są świetnym udogodnieniem i ułatwieniem w zwiedzaniu.


Jednym z głównych punktów umiejscowionych wysoko w górze jest ogród egzotyczny (Jardin Exotique de Monaco), który chętnie odwiedzany jest przez turystów. Ogród stworzony został w 1933 roku i zawiera zbiór licznych sukulentów, w tym imponujących kaktusów. Jest on także ułożony na klifie, kaskadowo, a alejki pokonywać należy slalomem.





























Sukulenty sprowadzone zostały z wielu krajów i kontynentów: Ameryki Północnej i Środkowej, Republiki Południowej Afryki czy Półwyspu Arabskiego. 








Poza wspaniałymi gatunkami roślin podziwiać można naturalnie piękne widoki na Monako i jego najbardziej okazałą dzielnicę Monaco-Ville. 



























Mało osób wie, lecz w cenie biletu wejść można także do jaskini. Wejście możliwe jest tylko z przewodnikiem i odbywa się zawsze o pełnej godzinie. Przewodnik, na którego trafiliśmy, nie mówił zbyt dobrze po angielsku, więc zachwyciliśmy się jedynie efektami wizualnymi.



























Na trasie pokonać należy 300 kroków. Warto zaopatrzyć się w stabilne obuwie, gdyż jest tam ślisko i mokro. W środku obejrzeć można wielkie sale z imponującymi stalaktytami i stalagmitami.


























Na terenie ogrodu znajduje się także Muzeum Antropologii Prehistorycznej założone przez księcia Alberta I w 1902 r. W środku znaleźć można prehistoryczne eksponaty, w tym szkielet mamuta. Pochodzą one z wykopalisk prowadzonych na terenie Monako, które trwają do tej pory.



























Godziny otwarcia:
od lutego do kwietnia i w październiku: 9:00-18:00
od maja do września: 9:00-19:00
od listopada do stycznia: 9:00-17:00

Bilety wstępu:
dorośli: 7,20 euro
dzieci i młodzież (od 4 do 8 lat) oraz studenci (do lat 30): 3,80 euro
dzieci poniżej 4 lat: gratis

W cenie biletu zawarte jest wejście do Ogrodu Egzotycznego, Jaskini i Muzeum Antropologii Prehistorycznej.


Jeden z punktów widokowych wzbogacony jest o stół orientacyjny z przedstawieniem najważniejszych miejsc, które można stamtąd zobaczyć.
















































Ulice Monako są pełne ciekawych detali i pomników. 



W tej okolicy zajrzeliśmy jeszcze do małego parku Princess Antoinette, który oferuje dużo zieleni, atrakcji dla dzieci, a nawet spotkać można tam pasące się kozy.




W tym miejscu pozostaje mi zakończyć dzisiejszy wpis, by nie przerażał swą długością. Już dziś zapraszam na kolejną odsłonę Monako, którą przygotuję dla Was tuż po powrocie z urlopu.

Czy odwiedziliście już Monako?



22 komentarze:

  1. Wygląda pięknie i naprawdę interesująco. Najbardziej zachwyca mnie tam architektura ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę i zastanawiam się, czy ktokolwiek z moich znajomych odwiedził kiedyś Monako, ale wydaje mi się, że jednak to księstwo nie należy do zbyt oczywistych kierunków wycieczkowych, a widzę, że jednak warto się tam wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać, że to bardzo ciekawe miejsce, najbardziej podoba mi się ta grota skalna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tam jest przepięknie 😍
    Niestety nigdy tam nie byłam 😟
    Ta architektura mnie zachwyciła najbardziej 😍
    Z tymi skuterami to dość ciekawie i specyficznie...
    Obserwuje i pozdrawiam ☺
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak tam pięknie! Muszę to zobaczyć na własne eyes :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłam w Monako. Bardzo mi się podobało. Ale w jaskini nie byłam!
    Obudziłaś wspomnienia. Np jak mój towarzysz włożył głowę do fontanny bo tak mu było gorąco. ;) Od razu pojawił się przy nas - dosłownie znikąd! - pan policjant. Ale na szczęście tylko pogroził nam palcem. ;)
    Czekam na ciąg dalszy. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Monako od dawna jest na liście miejsc, które chcę zobaczyć. Najchętniej wtedy, gdy odbywa się tam Grand Prix Formuły 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia :) Podróżowanie to jedna z piękniejszych czynności jaka może nas dotyczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdy byłam w ogrodzie egzotycznym, na zewnątrz było 40 stopni upału, myślałam, że na tej otwartej przestrzeni ducha wyzionę :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zdjęcia. Byłam tam kiedyś, choć już dawno temu. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo piękne miejsce! :) Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszał że Monako jest bardzo drogie ale i ładne i warte odwiedzin :) ciekawa relacja

    OdpowiedzUsuń
  13. Tam mnie jeszcze nie było :). Drogo tam? :)
    Zachwyciła mnie jaskinia - zwiedzanie podziemnego Monako to super sprawa.
    Fantastycznie wyglądają te zabudowania na tej wielkiej skale, patrzę na pierwsze zdjęcie i już chciałabym tam być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spedzajac urlop w Polsce, wydaje mi sie, ze nigdzie w Europie nie jest drogo :P

      Usuń
  14. O nie, chyba to kolejne miejsce na niekończącej się liście ,,do zobaczenia'' ;). Mój brat był tam ostatnio, ale chyba głównie w Kasynie. Po Twoim poście, widzę że jest tam pięknie i tak ciekawie, jakby trochę sztuczne miasto. I te przejścia po dachach wydają się super ;)!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że przyczyniasz się do istnienia tego bloga! ♥

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google i podobne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Komentując, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...