Tak
jak obiecałam rozpoczynam cykl wpisów poświęconych naszemu
wyjazdowi na Lazurowe Wybrzeże. Do tej pory ukazał się wpis
zbiorczy z ukazaniem wszystkich miejsc, jakie odwiedziliśmy (LINK). Jednak
ten region zasługuje na poświęcenie mu więcej czasu i uwagi.
Dzisiaj przedstawię Wam bliżej Niceę, którą zwiedzaliśmy jako
pierwszą. W tym mieście również nocowaliśmy, więc można śmiało
powiedzieć, że spędziliśmy tam najwięcej czasu.
Co
zobaczyć w Nicei?
Nicea
przywitała nas nie tylko przepiękną, słoneczną pogodą. Zaraz po
przyjechaniu trafiliśmy na niezwykle ruchliwą ulicę Avenue
Jean-Medecin, gdzie ludzie wręcz przepychali się pomiędzy sobą.
Całe szczęście w tym czasie mieliśmy obrać zupełnie inny
kierunek zwiedzania. Musieliśmy dotrzeć do dzielnicy Cimiez, która
opisywana jest jako najlepiej zachowana archeologiczna perełka z
czasów rzymskich. Droga do tego miejsca wiedzie cały czas pod
górkę, więc nieźle się zmordowaliśmy, zwłaszcza że
znalezienie poprawnej ulicy graniczyło z cudem. Gdy byliśmy już
przekonani, że tuż za rogiem będziemy mogli skręcić w
odpowiednią drogę, napotykaliśmy zamknięte odcinki, które
należały do prywatnych osób. Takim sposobem okrążyliśmy
okolicę, robiąc ogromne koło, a do Cimiez dotarliśmy zmęczeni i
przeraźliwie głodni.
Dla
chcących wybrać się w to miejsce mam ważną podpowiedź:
koniecznie najedzcie się przed wyprawą, bo w okolicy nie ma
kompletnie żadnego miejsca, gdzie można byłoby się posilić.
Ofertę jedzeniową proponuje jedynie mały bar w parku, ale są tam
tylko bardzo średniej jakości kanapki bez sosu...
Główną
atrakcją tego miejsca są ruiny rzymskich budowli. Na pierwszy rzut
oka widać od razu Amfiteatr (Arenes de Cimiez). Początkowo prosta
arena służyła jako mały poligon wojskowy. Z biegiem czasu
rozbudowano ją jednak i zaczęto wykorzystywać do celów
rozrywkowych. Arena mogła pomieścić 5000 widzów, co czyni ją
jedną z mniejszych obiektów tego rodzaju we Francji.
Naprzeciwko
amfiteatru znajduje się również szereg ruin, z których część
przedstawia pozostałość po rzymskich łaźniach. Badania tych
archeologicznych znalezisk rozpoczęły się już w XVI w., a końcowy
etap datuje się na lata 40. XX w. Przez ten czas wyodrębniono trzy
łazienkowe kompleksy, nazwane od położenia: Łaźnie Północne,
Wschodnie i Zachodnie. Obecnie trwa kolejna tura prac
archeologicznych w tym miejscu.
Na
tle rzymskich pozostałości wyróżnia się Muzeum Matisse (Musee
Matisse), które w całości poświęcone jest twórczości malarza
Henriego Matisse.
Ciekawym
punktem wycieczki do tej dzielnicy jest zaglądnięcie do klasztoru
Cimiez, który jest zamieszkany przez zakon franciszkański. Sama budowla
pochodzi z XVI w. i należy do oficjalnych, historycznych monumentów
we Francji. We wnętrzu znajduje się Muzeum Franciszkańskie.
Tuż
przy klasztorze położony jest mały, charakterystyczny cmentarz,
który odwiedzają także turyści. Głównie jest to spowodowane nagrobkami znanych osobistości, m.in. Henriego Matisse.
Po
drugiej stronie znajduje się dopieszczony w każdym detalu ogród
różany z uroczymi alejkami. Został on stworzony na miejscu dawnego
ogrodu warzywnego mnichów, w którym wyhodowano nowy gatunek sałaty
– mesclun. Pozyskane w ten sposób warzywa franciszkanie rozdawali
biednym.
Umiejscowienie
tego kompleksu na wzgórzu, powoduje, że z ogrodu rozciąga się
wspaniały widok na Niceę, jej starówkę i morze.
W
drodze powrotnej natknęliśmy się przypadkowo na wyjątkowy kościół
św. Joanny d'Arc (Église Sainte-Jeanne-d’Arc de Nice). Musicie
przyznać, że prezentuje się on intrygująco. Z daleka widać
65-metrową wieżę z dzwonnicą, zakończoną niczym grot strzały.
Niezwykłe są także kopuły budynku (łącznie jest ich 11), które
nadają tej budowli bardzo futurystyczny charakter.
Adres:
86 Avenue Saint-Lambert, 06100 Nice
Ulice
Nicei same w sobie są godnym uwagi elementem miejskiej architektury.
Ciągnące się donikąd uliczki czy wyjątkowe kamienice to tylko
niektóre z przykładów.
Nasz
hotel znajdował się niedaleko Bazyliki Notre-Dame de Nice, dlatego
często ją mijaliśmy. Zbudowana została ona w drugiej połowie XIX
w. Charakterystycznym elementem są dwie prostokątne wieże o
wysokości 25 m, pośrodku których widać postać Matki Boskiej. Wejście zdobi imponująca rozeta.
Adres:
2 Rue d'Italie,
06000 Nice
Jeśli
ktoś interesuje się architekturą sakralną, to w drodze na plażę może
przejść obok kolejnego kościółka: Eglise Saint-Pierre d'Arene de
Nice.
Adres:
52 Rue de la Buffa,
06000 Nice
Historycznym
miejscem na mapie Nicei jest hotel Negresco działający
niestrudzenie od ponad 100 lat. Jego historia rozpoczęła się w
1913 r., kiedy zakończono jego budowę (według projektu Henriego
Negrescu). Hotel od razu zyskał uwielbienie elit. Wśród jego gości
wyróżnić można artystów, polityków, a nawet członków rodziny
królewskiej. Można śmiało powiedzieć, że nie pełni on jedynie
funkcji noclegowych.
Za sprawą właścicielki Jeanne Augier miejsce
to zamieniło się w mieszkalne muzeum. Wnętrza wyposażone są w
luksusowe dekoracje, antyki i dzieła sztuki. Przekraczając drzwi
hotelu Negrasco, można z powodzeniem cofnąć się o dwie epoki.
Położony jest tuż przy Promenadzie Anglików z bezpośrednim
widokiem na Morze Śródziemne.
Adres:
37 Prom. des Anglais,
06000 Nice
Kilka
kroków dalej stoi majestatycznie wyglądający Palais de la
Mediterranee, w którym znajduje się kurort oraz kasyno. Fasada tego
niezwykłego budynku zdobyła tytuł Dziedzictwa XX wieku i
jest zakwalifikowana jako zabytek. Hotel jest posiadaczem pięciu
gwiazdek. Na
jednym z balkonów wypatrzeć można postać dziewczyny w stroju
kąpielowym.
Promenada
Anglików to siedmiokilometrowy deptak przy plaży. O każdej porze
dnia jest on pełny ludzi, którzy spacerują, biegają, jeżdżą na
rolkach, rowerach czy hulajnogach. Wyjątkowo prezentuje się on
również w widoku z góry.
W
tym miejscu znajduje się Plaża Neptuna (Plage Neptune), która
stanowi doskonały przykład kamienistego wybrzeża. Bezpośrednio z
plaży przejść można do wody. Gdzieniegdzie na jej długości
funkcjonują małe restauracje. Jednymi z najmilej wspominanych
momentów były chwile spędzone na plażach z widokiem tak pięknego
Morza Śródziemnego.
Na
naszej trasie mijaliśmy także Monument Stulecia (Le monument du
Centenaire). Posąg z brązu ma symbolizować zwycięstwo. Całość z
kolei ma alegoryczny wyznacznik: Nicea poddaje się władaniu
Francji.
W
parku przy powyższym posągu funkcjonuje zabytkowa karuzela.
Wchodząc
w zakamarki Starego Miasta, można się nieźle pogubić. Same
uliczki są bardzo wąskie i praktycznie niemożliwe jest
sfotografowanie budowli w całości. W tym miejscu znajduje się
również mnóstwo schodów, które co chwilę prowadzą w górę i w
dół, więc trzeba się dobrze zastanowić, w którą stronę chcemy
iść, by specjalnie się nie męczyć. Chyba że ktoś nastawiony
jest na turystyczny fitness.
Po wkroczeniu na starówkę pierwszą ciekawą budowlą, która rzuciła się nam w oczy, była Opera.
Adres: 4-6
Rue Saint-François de Paule, 06300 Nice
Okazałym
budynkiem jest z kolei Palais de la Prefecture, który był w XVII w.
rezydencją królów Sardynii. To miejsce prezentuje się równie dostojnie nocą, gdy oświetlają go lampy.
Adres: Place
Pierre Gautier, 06000 Nice
Do
pałacu przylega kolejny charakterystyczny budynek. Jest nim Palais
de Justice, w którym mieści się gmach sądu.
Naprzeciwko
stoi Caserne Rusca, żółty budynek, do którego przytwierdzona jest
wieża - Tour de l'Horloge. Jest to nie tylko punkt widokowy na
starówce, ale także zegar miejski.
Adres: Place
du Palais de Justice, 06300 Nice
Na
tym chciałabym zakończyć pierwszą część relacji z Nicei. W
kolejnym wpisie z tego cyklu pokażę Wam dwa wzgórza, które są
warte uwagi. Będzie zatem mnóstwo krajobrazowych widoczków.
Jak
podoba się Wam Nicea?
Uwielbiam Nice :D
OdpowiedzUsuńAle tam pięknie!!
OdpowiedzUsuńCo za piękne widoki! :)
OdpowiedzUsuńCudowne miejsca, zazdroszczę pobytu :)
OdpowiedzUsuńO matko, ale piękne widoki <3
OdpowiedzUsuńPięknie tam jest 😍
OdpowiedzUsuńNigdy tam jeszcze nie byłam, ale Twój post i zdjęcia, kusza 😉
Pozdrawiam
Lili
Jakoś nigdy Nicea nie była w kręgu moich podróżniczych zainteresowań, ale przyznaję, że widoki są piękne :)
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie! :)
OdpowiedzUsuńSama z chęcią znów odwiedziłabym Niceę :D
OdpowiedzUsuńNicea jest cudowna ❤
OdpowiedzUsuńPiękne widoki!
OdpowiedzUsuńTyle przepięknych miejsc! Może kiedy uda mi się tam być :-)
OdpowiedzUsuńCudownie tam... nic tylko wynająć jakieś fajne cabrio i jechać przed siebie:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Przepiękne widoki, ale Nicea jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pokazana przez Ciebie architektura. Pięknie budynki, zwłaszcza opera. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń