Nastąpił
przełom w moim życiu. Odkryłam sposób na stworzenie substytutu
sernika na szwajcarskich produktach. Wielokrotnie wspominałam Wam,
że w Szwajcarii nie można dostać typowego, znanego nam z
rodzinnych stron twarogu, a ja długi czas nad tym ubolewałam. W
pewnym momencie powiedziałam jednak stop. Musi być jakiś sposób,
by uzyskać zbliżony smak i konsystencję. Przecież Szwajcaria to
kraj serów! W moje ręce wpadł przepis, który jest szwajcarską
wariacją dotycząca amerykańskiego cheesecake'a. Zaczęłam dopiero
zagłębiać ten temat, więc nie wiem czy proporcje podane w
przepisie pokryłyby się przy wykorzystaniu klasycznego twarogu.
Jeśli jednak ktoś ma ochotę, to można poeksperymentować, dodając
składniki do uzyskania gładkiej masy i odpowiedniego smaku. Mam
jednak nadzieję, że przepis trafi do osób, które kochają
serniki, a mieszkają w kraju, gdzie nie kupi się tego istotnego
składnika.
Sernik po szwajcarsku
Składniki:
320
g ciastek lub herbatników (ja wymieszałam herbatniki maślane z
kakaowymi w proporcji 1:1)
80
g masła
1
opak. cukru waniliowego (lub laska wanilii)
80
g chudego twarogu (Magerquark)
200
g twarożku (Frischkäse nature)
40
g cukru
2
łyżki maki ziemniaczanej
2
jajka
500
ml śmietany 30%
ok.
300 g owoców (użyłam truskawek)
Wykonanie:
Herbatniki
włożyć do woreczka i rozkruszyć przy pomocy wałka (można do
tego użyć moździerza).
Rozpuścić
masło i wymieszać z ciastkami.
Tortownicę
o średnicy 22 cm (moja miała 24 cm) wyłożyć papierem do
pieczenia.
Wyłożyć
dno ciastkową masą, tworząc ok. 4 cm rand.
Dno
wyrównać. Można użyć wykorzystać dno szklanki.
Twarogi,
cukier, cukier waniliowy, mąkę ziemniaczaną, jajka i śmietanę
zmiksować do powstania jednolitej masy.
Przygotować
owoce. Truskawki umyć, usunąć szypułki i przekroić na połówki.
Połowę
owoców (w moim przypadku truskawek) rozłożyć na ciasteczkach.
Do
tortownicy przelać masę serową.
Piec
w temperaturze 180 stopni przez 60 minut.
Po
upieczeniu wystudzić. Przed podaniem udekorować pozostałymi
owocami.
Lubicie serniki z owocami?
wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńTruskawki! WYgląda absolutnie obłędnie:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Serniki uwielbiam w różnych interpretacjach, ten również wygląda mega pysznie! 😉
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńChętnie zjadłabym takie ciacho. Wygląda obłędnie.
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńO kochana lece jutro po skladniki i bede robic <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki :D
OdpowiedzUsuńWspaniale smakołyki. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie. :)
OdpowiedzUsuńTen sernik na pewno będę robiła :) cudowny!
OdpowiedzUsuńU mnie jest różnie jeśli chodzi o sernik..czasami jadłam na prawdę dobry a kilka razy trafił się taki suchy brr.. Twój wygląda pysznie! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi sie, ze moze byc to kwestia smietany. Musi byc koniecznie gesta. Mi jeszcze nigdy nie wyszedl zbyt suchy sernik.
UsuńJak on cudownie wygląda :D
OdpowiedzUsuńWe Francji też nie ma twarogu jaki znamy! Na szczęście mam blisko słowiański sklep.Wybór polskich produktów jest mizerny, ale twarożek jest! Muszę go, co prawda, miksować sama, ale za to otrzymuję sernik jaki trzeba! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mam nawet takiej mozliwosci, wiec trzeba sobie radzic na rozne sposoby :)
UsuńPięknie wygląda i pewnie tak samo dobrze smakuje. Zaczęłam się zastanawiać, czy jednak nie zrobić, ciasta...;).
OdpowiedzUsuńPyszne ciasto, a do kawy w sezon letni pasuje idealnie
OdpowiedzUsuń