Moje
pozbywanie się zapasów idzie mi powoli, ale przesuwa się do
przodu. Dziś mogę zaprezentować Wam pierwszy wpis z serii haul,
który w całości opiera się na produktach, które musiałam kupić
z powodu ich braku. Konieczność zmusiła mnie do zrobienia kilku
zakupów, co muszę przyznać jest całkiem przyjemnym uczuciem. W
końcu nie widzę zalegających kosmetyków w postaci 20 opakowań
jednego rodzaju... Dużą
część tych nowości stanowią także przesyłki, które otrzymałam
w celu przetestowania. Jeśli jesteście ciekawe któregokolwiek z
tych produktów, to koniecznie dajcie znać, bym opisała je Wam
bliżej w Testowni, w której
swoją drogą już dawno żaden produkt się nie pojawił.
Zapraszam
na przegląd nowości!
1) Szampon + miniaturka
Marka:
Guhl
Rodzaj:
Tiefen Aufbau
Sklep:
DM
Pojemność:
250 ml + 50 ml
Cena:
3,45 euro
Charakterystyka:
Szampon odbudowujący przeznaczony do włosów zniszczonych.
Regeneruje, wzmacnia i pielęgnuje włosy dzięki zawartości oleju
monoi i keratynie. Nie jest to mój pierwszy kontakt z tym produktem.
Chciałam przypomnieć sobie jego działanie przed opisaniem marki na
blogu. Skusiła mnie również dołączona miniaturka produktu, którą
z powodzeniem zabrałam ze sobą na wyjazd.
2) Peeling
myjący
Marka:
Terra Naturi
Rodzaj:
Orange & Minze
Sklep:
Müller
Pojemność:
200 ml
Cena:
4,25 fr.
Charakterystyka:
Peeling myjący marki Terra Naturi to produkt wegański, który ma w
delikatny sposób usuwać martwy naskórek i gruntownie oczyszczać
pory. Przeznaczony do użytku pod prysznicem. Ma intensywny zapach
łączący w sobie nuty pomarańczy i mięty. Po wykończeniu
wszystkich peelingów Joanny nie został mi żaden produkt w kolejce,
toteż musiałam zaopatrzyć się w coś na lokalnym rynku. Wybór
padł na tę znaną markę.
3) Krem
do kąpieli
Marka:
Tetesept
Rodzaj:
Kleopatras Geheimnis
Sklep:
Müller
Pojemność:
20 ml
Cena:
1,95 fr.
Charakterystyka:
Dodatek do kąpieli w formie zamkniętego w saszetce kremu na bazie
mleka, miodu i oleju migdałowego. Zestawienie takich składników ma
zabezpieczać skórę przed wysuszaniem i zapewnić jej intensywną
pielęgnację. Jedna saszetka produktu przeznaczona jest do jednej
kąpieli. Produkt nie zawiera parabenów, silikonów, olejów
mineralnych ani mydła. Dostępny również w dużej butelce.
Skończyły mi się wszelkie płyny i kule, które mogłabym dorzucić
do kąpieli, więc pomyślałam, że sięgnę po markę Tetesept,
która jest tu bardzo znana, a ja jeszcze nigdy jej nie używałam.
4) Maszynki
do golenia
Marka:
Gillette
Rodzaj:
Simply Venus
Sklep:
DM
Pojemność:
4 szt.
Cena:
1,65 euro
Charakterystyka:
Opakowanie jednorazowych maszynek do golenia. Tym razem jest to
wersja niebieska (zazwyczaj sięgam po różowe). Maszynki te
charakteryzują się podwójnym ostrzem, paskiem nawilżającym,
zapewniającym gładkie przesuwanie maszynki oraz rączką w
kształcie łezki.
5) Chusteczki
do demakijażu
Marka:
Bebe
Rodzaj:
Young Care
Sklep:
Radikal
Pojemność:
2 opak. po 25 szt
Cena:
3,50 fr.
Charakterystyka:
Mokre chusteczki to podstawa każdego wyjazdu. Te zakupiłam
właśnie w tym celu. Produkt marki Bebe charakteryzuje się 5 cechami: usuwa gruntownie nawet wodoodporny makijaż, nie wymaga
zmycia, odświeża twarz, można spokojnie używać go do demakijażu
oczu, gdyż nie zawiera alkoholu, przy czym nie wysusza skóry i jest
delikatny. Produkt przeznaczony do skóry normalnej.
6) Pasta
do zębów
Marka:
Elmex
Rodzaj:
Karriesschutz
Sklep:
Radikal
Pojemność:
2 opak. po 75 ml
Cena:
4,95 fr.
Charakterystyka:
Pasta, która najczęściej u mnie gości, to zdecydowanie Elmex.
Tutaj dorwałam podwójne opakowanie w korzystnej cenie, więc nie
wahałam się kupić.
Przesyłki:
7) Krem
BB do nóg
Marka:
L'oreal
Rodzaj:
Summer Legs; Sublime Bronze
Pojemność:
150 ml
Przesyłka:
Toluna
Charakterystyka:
Nowy produkt L'oreal póki co wszedł na rynek w krajach norweskich i
taki też język znajduje się na opakowaniu, co utrudnia mi jego
dokładną charakterystykę. Z tego co zdążyłam zauważyć jest to
kosmetyk działający na zasadzie sztucznych rajstop. Nie sądzę,
bym chciała go używać, biorąc pod uwagę to, że mamy już jesień
i raczej nie będzie już okazji do pokazywania nóg. W dodatku
jestem raczej bledziochem i dziwnie wyglądałoby, gdyby moje nogi
zdecydowanie odróżniały się kolorem od reszty ciała.
8) Primer
retuszujący
Marka:
Garnier
Rodzaj:
Skin Naturals
Pojemność:
30 ml
Przesyłka:
Toluna
Charakterystyka:
Jak widać Toluna
postanowiła mnie rozpieścić i otrzymałam od niej aż dwa produkty
w bardzo krótkim przedziale czasowym. Z tego jestem zdecydowanie
bardziej zadowolona. Jest to baza retuszująca niedoskonałości i
pory, która ma za zadanie optycznie zmniejszać widoczność
przebarwień. Efekt gładkiej skóry powinien pojawić się już po 5
sekundach od aplikacji. Na razie jestem w fazie testów tego
produktu. Opakowanie
zewnętrzne zostało nieco uszkodzone w trakcie przesyłki.
9) Podkład
Marka:
Artdeco
Rodzaj:
High Definition Foundation
Odcień:
04 Neutral Honey
Pojemność:
8 ml
Przesyłka:
Artdeco
Charakterystyka:
Miniaturka od marki Artdeco, którą otrzymałam, zawiera 8 ml
podkładu o najjaśniejszym z dostępnych odcieni. Całe szczęście,
bo kolor jest dla mnie idealny. Producent zapewnia, że jest to
kosmetyk nadający twarzy efekt drugiej skóry i niewidzialnego
make-upu. Miałam go na sobie już dwa razy i faktycznie muszę
przyznać, że coś jest w tych słowach prawdą, bo krycie jest
minimalne i twarz wygląda jak gdyby była pozbawiona makijażu.
10) Krem
na dzień
Marka:
Vichy
Rodzaj:
Slow Age
Pojemność:
próbka 1 ml
Przesyłka:
Vichy
Charakterystyka:
Marka Vichy dba z kolei, bym po zużyciu każdej próbki produktu,
miała w zanadrzu kolejny. To już któraś z kolei próbka kosmetyku
serii Slow Age, która swoją drogą jest w moim odczuciu świetna.
Tę próbeczkę zużyję również z ogromną przyjemnością.
Rabat
25%
Marka:
WE
Otrzymałam
również imienny rabat na zakupy w sklepie WE na najnowszą kolekcję
ubrań damskich i męskich bez kwoty minimalnej.
Czy
znacie któryś z tych produktów? Który kosmetyk Was zaciekawił?
Zaciekawił mnie podkład :)
OdpowiedzUsuńMnie też.
OdpowiedzUsuńRowniez mam ta probke z Vichy i musze sie za nia zabrac, a swoja droga jak Ci sie sprawdza ten szampon Ghul? Ja mam niebieska wersje dla blond wloskow ;)
OdpowiedzUsuńTa wersja jest juz przeze mnie sprawdzona. W moim przypadku jest super :)
UsuńZ racji, że uwielbiam peelingi to on mnie zainteresował ;)
OdpowiedzUsuńTaka saszetka do kąpieli by mi się przydała ;p
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów nie próbowalam.:)
OdpowiedzUsuńTetesept znam sole ale krem? Ciekawe jak się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńJa tez czesto natrafialam na sole, a ze ich nie lubie, to o wiele bardziej zaciekawil mnie krem :)
UsuńMiałam chusteczki hebe ;)
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
Musze wyprobowac ten podklad artdeco, pewnie ten jajasniejszy odcien tez bedzie mi pasowal, mam nadzieje. Mam straszne zaleglosci w czytaniu twojego bloga, poniewaz moje malenstwo pochlania mnie calkowicie, ale mysle ze juz weszlam w ta rutyne i bede miala wiecej czasu na czytanie, pozdrawiam, buziaki xxx
OdpowiedzUsuńZapraszam zatem czesciej ;) Buziaki dla malucha :)
UsuńUwielbiam te maszynki ;D
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad bronzerem z Loreal :)
OdpowiedzUsuńTen pierwszy szampon mi się mega podoba ;)
OdpowiedzUsuńWizualnie jest bardzo zachecajacy ;)
UsuńWiele razy czaiłam się na ten pierwszy szampon i chyba muszę go wreszcie przetestować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Podkład najchętniej wypróbowałabym z tej listy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z wyżej wymienionych produktów :/
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, ale jestem bardzo ciekawa tych od Loreal i Artdeco ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam żadnego z tych produktów, ale wydają się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
http://www.stylishmegg.pl/2017/10/czerwien-i-sukienka-w-gwiazdki.html
Krem do kąpieli to dla mnie coś nowego.
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawił mnie ten peeling myjący jako że jestem wielką fanką wszystkiego co peelingujące:D Sama marka TerraNaturi również choć bardzo ubolewam nad tym że nie mam do niej dostępu. Wiele dobrego słyszałam o ich odżywkach/maskach do włosów.
OdpowiedzUsuńWiększość produktów zupełnie mi nie znana... aż do teraz! ♡ obserwuje blog :)
OdpowiedzUsuń