Jesteśmy
w połowie naszej wyprawy do czeskiej miejscowości Karlovy Vary.
Widzieliśmy już najbardziej znany hotel, punkt widokowy, skąd
podziwialiśmy miasto z góry, wędrowaliśmy po okolicznych lasach i
próbowaliśmy przekonać się do leczniczej wody. Dziś nadszedł
czas na spacer po starówce, która pełna jest ciekawych, pięknie
odrestaurowanych budynków.
Zapraszam
na relację!
Teatr
miejski (Karlovarske mestske divadlo) mijaliśmy za każdym razem,
gdy kierowaliśmy się w stronę naszego wynajmowanego mieszkania.
Majestatyczny budynek datowany na 1886 r. zbudowany został – jak
większość obiektów w mieście – przez duet Fellner &
Helmer. Piękna fasada budynku i balustrady na balkonach z
pozłacanymi elementami od razu zwracają uwagę na teatr.
Centrum
Starego Miasta, nazywane przez mieszkańców SPA, utrzymane jest w
jasnej, pastelowej kolorystyce. Budynki ułożone są kaskadowo ze
względu na lokalizację miasta na wzgórzach.
Naszą uwagę zwróciła ciekawa
restauracja na moście.
Naprzeciwko
Grandhotel Pupp, którego opisywałam w tym POŚCIE, stoi Quisisana
Palace. Jest to kolejny luksusowy hotel w mieście, który wyróżnia
się spośród ułożonych szeregowo budynków. Budowla pochodzi z
1888 r. i posiada 19 pokojów dla specjalnej klienteli.
Na
każdym kroku widać, że mieszkańcy są bardzo wierzący. Religijne
przesłania, krzyże napotkać można bardzo często. Wiele z nich
znajduje się na wzgórzach tak, jakby miały chronić ludność.
Piękny
deptak zachęca do spacerów po Starym Mieście, a liczne, kolorowe
wystawy – do zrobienia zakupów. Chyba jeszcze nigdy nie napotkałam
tak dużej ilości sklepów z luksusowymi towarami. To miasto
zdecydowanie nastawione jest na zamożnych turystów.
Sklepy
z biżuterią, luksusowymi dodatkami do domu, wykonanymi z
najdroższych materiałów, porcelaną, złotem, butiki z markowymi
ubraniami, wysokiej jakości garnitury czy laski ze złotymi
wykończeniami – wszystko to i wiele więcej znaleźć można w
niedalekiej okolicy.
Przez
miasto przepływa rzeka Tepla, która niewątpliwie dodaje mu uroku.
Tuż przy Vridelni Kolonada znajduje się Kościół św. Marii Magdaleny.
Budowla zbudowana na planie elipsy pochodzi z epoki baroku. W
podziemiach kościoła zwiedzić można kryptę, a w niej szczątki
ze zlikwidowanego cmentarza.
Charakterystycznym
budynkiem Starego Miasta jest położona po drugiej stronie ulicy
budowla Miejskiej Kasy Oszczędnościowej (Sparkasse). Jej historia
liczy już ponad 100 lat, a od 1924 roku (po przebudowie skrzydeł
budynku) pozostała w niezmienionym stanie. Niestety należy ona do
prywatnego właściciela i nie można jej zwiedzać.
Spacerując
w kierunku jednej z kolonad (Trzni Kolonada) natknąć można się na
fontannę, przedstawiającą Trojcę Świętą. Statuy ustawione
zostały na kuli, którą oplata wąż. Całość, mierząca 9 metrów
wysokości, spoczywa na trójbocznym podeście.
Dosłownie
dwa kroki od tej kolumny znajduje się fontanna, której nazwy
niestety nie udało mi się odnaleźć.
Dom
Felixa Zawojskiego to dzieło z czasów secesyjnych. Owy jegomość
był mistrzem krawiectwa, a w tym pięknie zdobionym budynku
znajdował się jego salon. Na początku XX wieku był to jeden z
najbardziej znanych modowych atelier, do którego przyjeżdżali
najbogatsi klienci z całej Europy. Był to także pierwszy budynek,
w którym zamontowano windę! W latach 2006-2008 budynek poddano
kompletnej renowacji i przekształcono (jak nietrudno się domyślić)
na luksusowy hotel.
W górze dostrzegliśmy kolejny punkt widokowy.
A
tuż przy nim okazały hotel Jean De Carro.
Byliśmy
pod wrażeniem uroczych kamieniczek i wąskich spacerowych deptaków.
Sanatorium
Astoria to kolejne miejsce, które oferuje szeroką gamę medycznych
zabiegów. Sam budynek należy do historycznych pomników tego
miasta.
Piękna
okolica Młyńskiej Kolonady.
Symbolem
miasta jest likier Becherovka, który kupić można wszędzie.
Charakterystyczne są jednak specjalne sklepiki w kształcie znanej
butelki. My skusiliśmy się na zakup małej ilości do spróbowania
tego specyfiku, ale zarówno napój, jak i obsługująca kobieta nas
nie zachwyciły...
Jeśli
ktoś jest jednak wielbicielem tego trunku, może odwiedzić muzeum
Jana Bechera, gdzie czeka dodatkowa degustacja w cenie biletu wstępu.
Za
wspomnianym miejscem sprzedaży likieru, tuż przy Altanie Swoboda i
aptece, odnaleźliśmy mało uczęszczaną drogę w górę.
Postanowiliśmy wybrać się na wzgórze i obejrzeć Stare Miasto z
tego miejsca.
Kierując
się po schodach w górę, dojdziemy w końcu do kolumny, postawionej
ku pamięci rodu Cambridge. Z tego miejsca można podziwiać okolicę
starówki.
Jak
podobał Wam się kolejny spacer?
Naprawdę pięknie to wszystko wygląda :) Byłam jedynie w Pradze lata temu ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Czechach, z ciekawością obejrzłałam więc zdjęcia, ale mi sie te ich domki nie podobaja w ogóle:(
OdpowiedzUsuńKwestia gustu ;)
Usuńmoja mama też zwiedza teraz czechy:D
OdpowiedzUsuńOoo! A jaki region?
UsuńPiękne te kamienice, zadbane. I super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńależ tam pięknie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńAch jak milo przeniesc sie do Czech chocby z Twoimi zdjeciami ;) Kilka lat temu mieszkalam prawie rok w Brnie :) i kocham Czechy <3
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoja milosc do Czech i zazdroszcze, ze mialas okazje tam mieszkac :)
UsuńPiękne widoki!
OdpowiedzUsuńOj pojechalabym 😊piękne miejsca 😊
OdpowiedzUsuńOoo! Chechy to takie piękne miasto.
OdpowiedzUsuńWybrałabym się w końcu do Pragi.
Wspaniałe zdjęcia!
Pozdrawiam i życzę udanego, dłuższego weekendu :)
Przepięknie! Wyjątkowa magia w tym miejscu. Bardzo chciałabym odwiedzić Pragę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJak widać na zdjęciach,j est tam wiele miejsc wartych zobaczenia. Bardzo lubię takie wycieczki. Zawsze staram sie wtedy mieć wygodne buty i skarpety, gdyż bardzo dużo godzin zwiedzam dane miejsce.
OdpowiedzUsuń