Coś pysznego: Projekt 50 przepisów w rok #4 - Podsumowanie

To już ostatnie z podsumowań, które wspominają jeszcze poprzedni rok. Tym razem chciałabym zakończyć mój roczny projekt, w którym postanowiłam wykonać 50 zupełnie nowych dla mnie przepisów. We wpisie z realizacją planów z 2018 r. zdradziłam już, że ten kuchenny eksperyment zakończył się sukcesem. By jednak nie być gołosłownym powinnam dokończyć ten temat i przedstawić Wam listę przepisów, które pozwoliły mi wykonać ten projekt do końca.

Zapraszam na podsumowanie rocznego projektu: 50 przepisów w rok!

46) Pieczona pierś z kurczaka – Szukając alternatywy dla tradycyjnych smażonych kotletów, znalazłam dobry przepis na piersi z kurczaka w formie pieczonej, które pozostają nadal soczyste i pełne smaku.

47) Rolada kokosowa – Prosty przepis na smaczną, kokosową przekąskę. Ta rolada składa się głównie z ciasta herbatnikowego na bazie masła i kakao. Masa z kolei to wiórki kokosowe połączone z masłem i cukrem pudrem.

48) Sernik kawowy – To kolejny sernik, który wykonałam w ciągu zeszłego roku. Tym razem postawiłam na wersję idealną do kawy. Ponownie spód ciasta powstał z herbatników i masła. Zamiast kakao użyłam z kolei ciemnej czekolady. Masa sernikowa wzbogacona została o kawę. Wierzch ciasta został obsypany warstwą kakao.

49) Najlepsza szarlotka – W grudniu odkryłam przepis na najlepszą szarlotkę na świecie. Tradycyjne kruche ciasto połączone zostało z nadzieniem jabłkowym z cynamonem i budyniem śmietankowym. Pełnię smaku uzyskałam z kolei przy pomocy bezy. Na wierzch ciasta trafiła jeszcze kruszonka. Jednym słowem wszystko, co kocham w ciastach - LINK

50) Sałatka-gyros – Sałatka w wersji gyros była mi znana już wcześniej, jednak znalazłam ulepszony przepis, który zawiera większą ilość składników. Muszę przyznać, że ta wersja jest o wiele lepsza niż moja wcześniejsza sałatka. Co tu dużo kryć idealna sałatka dla tych, którzy nie przepadają za takim rodzajem potraw.

51) Pulpety w sosie – Z pulpetami jakoś mi zupełnie nie po drodze. Za każdym razem, gdy odnajduje nowy przepis i wykonuje je, wychodzą jakieś takie nijakie. Tak niestety było także tym razem. 

52) Różyczki z jabłek – W zeszłym roku zdecydowałam się także po raz pierwszy wykonać różyczki z jabłek, które widziałam już bardzo dużo razy na wszelkich blogach, ale nigdy nie mogłam się za nie zabrać. Okazała się to być forma wypieku, do której potrzeba mieć nieco wprawy, więc moje poczynania były dopiero średnio udanym początkiem. Pierwsze koty za płoty.

53) Tarta jabłkowa – Wypieki z jabłkami mogłabym jeść na okrągło przez cały rok. Nic zatem dziwnego, że do końca grudnia to właśnie ten składnik królował w moich ciastach. Wykonałam także tartę z jabłkami, która przystrojona została czymś, co miało być świątecznymi gwiazdeczkami. Niestety nieco rozlały mi się one w piekarniku. 

Jak widzicie próg wykonania 50 nowych przepisów został osiągnięty. Wydaje mi się nawet, że tych przepisów mogło być nieco więcej, a kilka z nich po prostu mi umknęło i nie zapisałam ich na liście. Sam projekt ocenić mogę jako bardzo udany. Bardzo lubię kuchenne eksperymenty i z chęcią poznaje nowe smaki. Dzięki takiemu założeniu mogłam zapoznać się z ciekawymi przepisami i odnaleźć kilka absolutnych perełek, którymi będę się dzielić z najbliższymi.