sobota, 22 września 2018

Coś pysznego: Projekt 50 przepisów w rok #2

Druga połowa roku trwa w najlepsze, a mnie zachciało się podzielić z Wami moimi postępami kulinarnymi. W dalszym ciągu kontynuuję bowiem mój plan, w którym zobowiązałam się do wykonania 50 nowych przepisów w ciągu roku. Pierwszy wpis z takim podsumowaniem pojawił się na blogu (LINK). Dziś przedstawię Wam kolejnych 15 przepisów, które poznałam dzięki temu projektowi.

Zapraszam na wpis!

16) Puszysty sernik – Ten sernik wykonywałam po raz pierwszy w życiu. Do tej pory nie miałam okazji, gdyż w Szwajcarii nie ma typowego sera, który nadaje się do tego celu (a przynajmniej ja o tym nie wiem). W końcu zdobyłam się jednak na zakup w Polsce i transportowanie składnika przez ponad 1000km, po czym przygotowałam tę pyszność. Było warto! (LINK)


17) Ciasto kawowe – Od dłuższego czasu chodziło za mną ciasto kawowe. Miałam tak ogromną ochotę na nie, że gdy w końcu je zrobiłam nie ustało nawet 2 dni. Ciemny biszkopt przełożony został kremem na bazie kawy rozpuszczalnej, a wierzch ciasta był moją osobistą improwizacją. Powstał bowiem z pokruszonych ciasteczek oreo i migdałów.


18) Ciasto z brzoskwiniami – Całkiem zwyczajne i szybkie ciasto powstało w mojej kuchni dzięki obecności brzoskwiń, które mi się ostały. Ot przepis, który zaspokaja ochotę na coś słodkiego.


19) Tort truskawkowy – W tym roku na rynku bardzo wcześnie pojawiły się pięknie wyglądające truskawki. Postanowiłam wykorzystać je do stworzenia mojego urodzinowego tortu. Torty nie są moją mocną stroną i zawsze leży u mnie kwestia wizualna takich wypieków, jednak w smaku się obronił. Podoba mi się stworzony wierzch z truskawek.


20) Kruche ciasto z domowym musem jabłkowym – W moich wypiekach królują jabłka. Jest to składnik, który bardzo często przewija się w ciastach. Oboje z mężem przepadamy za różnymi wersjami jabłeczników. Kruche ciasto przełożone musem jabłkowym domowej roboty zniknęło w mig (LINK).


21) Sałatka z marynowanymi pieczarkami – Nie jestem wielbicielką marynowanych warzyw i zazwyczaj omijam je szerokim łukiem. Sałatkę tę zrobiłam pod preferencje smakowe moich gości i choć oni uznali, że jest dobra, mnie jakoś nie zasmakowała.

22) Sałatka na liściu sałaty – Jest to banalnie prosta sałatka warzywna z dodatkiem majonezu, którą podać można spokojnie podczas spotkania rodzinnego. W jej skład wchodzi wszystko, co znaleźć można w lodówce: szynka, ser, papryki, kukurydza i cebula. Wymyśliłam jej podanie na liściu sałaty, co myślę, że ciekawe prezentowało się na stole.


23) Sos beszamelowy – powszechnie istnieje przekonanie, że sos beszamelowy jest najtrudniejszy w przygotowaniu. Najwidoczniej jestem ewenementem, bo odkąd wypróbowałam go po raz pierwszy nigdy jeszcze mnie nie zawiódł. Używałam go między innymi do poniższej lasagne i była przepyszna.

24) Kotlety jajeczne – Do przygotowania kotletów jajecznych zabierałam się milion razy i zawsze coś opóźniało moje plany. W końcu doszło jednak do ich wykonania. Samo przygotowanie tych kotletów było nieco denerwujące, ale ostatecznie jest to dobry pomysł na obiad.


25) Lasagne z serem ricotta – Przygotowywałam już przeróżne wariacje tej potrawy, ale po raz pierwszy zdecydowałam się na dodatki takie jak: ser ricotta czy wspomniany sos beszamelowy. Całość wyszła perfekcyjnie i od tamtej pory jest to moja ulubiona wersja lasagne.


26) Bułki z dżemem – Pewnego dnia mój mąż zażyczył sobie bułki z dżemem na śniadanie. Jako dobra żona spełniłam zatem w niedzielny poranek jego życzenie, a bułki wypełniłam po brzegi dżemem truskawkowym, który akurat był pod ręką. 


27) Chlebek Einback – Gdy tylko odnalazłam przepis na szwajcarski chlebek, który nosi nazwę Einback, musiałam się nim z Wami podzielić. Przepis na niego znajdziecie >>TUTAJ<<. Wielokrotnie wykonywałam już to pieczywo, bo naprawdę jest jednym z lepszych, jakie próbowałam. Idealnie komponuje się z dżemami i śniadanie na słodko wręcz nie może się bez niego obejść. 


28) Deser bananowo-budyniowy – Szczerze mówiąc, bardzo rzadko decyduję się na przygotowanie deserów. Zazwyczaj nie mam czasu na wykonanie deserów w formie zimnej czy ciepłej, które powinno zjeść się od razu po przygotowaniu. Zresztą brudzenie kuchni w celu zrobienia dwóch porcji to zupełnie nie w moim stylu. Ten deser jest zatem jedyną pozycją tego typu w moim przepisowym zestawieniu. Całość przygotowałam na bazie bananów i domowej roboty budyniu z dodatkiem bitej śmietany i posiekanej czekolady. Prosta rzecz, a jaka smaczna.


29) Czekoladowe naleśniki – Jeśli chodzi o przepis na czekoladowe naleśniki, to nieźle mnie on rozczarował. Po pierwsze w składnikach nie znalazłam czekolady, a jedynie kakao, więc nazwa nijak pokrywa się z prawdą. Mimo to postanowiłam je zrobić, lecz dodając zalecaną ilość kakao, wyszły mi one bardzo blade. Nie wiem, ile musiałabym dodać tego składniku, by wyszły tak ciemne, jak na zdjęciu je promującym.


30) Omlet biszkoptowy – Był to mój kolejny pomysł na wyjątkowe niedzielne śniadanie. Na bazie biszkoptu powstał omlet, który podany został z bananami i konfiturą z czarnej porzeczki. Całość wyszalał tak dobra, że mój mąż prosił trzy razy o kolejną dokładkę.


Naturalnie jeśli któraś z potraw Was zainteresowała, proszę o jej wspomnienie w komentarzu, a z chęcią dodam pełny przepis w osobnym wpisie. A zatem która potrawa jest według Was najciekawsza?

19 komentarzy:

  1. Właśnie zjadłam obiad i znowu poczułam się głodna. Sernik, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pysznosci kochana, ja z braku twarogu zaczelam go robic sama w domu haha, wystarczy podgrzewac jogurt (lub quark) az oddzieli sie serwatka ja dodaje lyzeczke soku z cytryny, a nastepnie wkladam do sciereczki i odsaczam cala noc. Rano mam twarog z taka zawartoscia tluszczu jaka lubie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba będę musiała przerzucić się na taki system :P

      Usuń
  3. o mamusiu, ja tu głodna jestem o tej godzinie, a tu tyle pyszności! palce lizać ! i zrobiłaś mi ochotę na sernik, mniam
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  4. Biszkoptowy omlet musiał być wyśmienity :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Co za pyszności! Ostatnio i mnie napadło na nowe przepisy i eksperymentowanie w kuchni. Może to dlatego, że wszyscy trąbią nadchodzącej jesieni, a wtedy wiadomo- ochota na szarlotkę, słodkie łakocie i inne pyszności przychodzi niespodziewanie. ;D Póki co zrobiłam po raz pierwszy pulpety (haha ;D ) chlebek bananowy oraz sos z serem gorgonzola.
    Z przyjemnością będę podpatrywać Twoje dalsze kulinaria ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki świetny nietypowy challenge! I ile inspiracji!

    OdpowiedzUsuń
  7. To ciasto kawowe, ze zrozumiałych względów;) od razu wpadło mi w oko!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Do kawki idealne :)
    Zapraszam na nowy post :)
    http://www.stylishmegg.pl/2018/09/zota-sukienka-w-kwiatki.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno coś spróbuję zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale smaczny wpis dziś tu u Ciebie :) same pyszności i z wielka chęcią wszystko bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie pyszności! Swoją drogą ciekawe wyzwanie, może sama spróbuję od nowego roku :)

    OdpowiedzUsuń
  12. przez Ciebie zrobiłam się głodna :D świetnie wyglądają te dania! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. musze to zrobić u siebie w domku już mi ślinka cieknie :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że przyczyniasz się do istnienia tego bloga! ♥

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google i podobne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Komentując, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...