Po
3-tygodniowej przerwie powróciłam do pieczenia, a mój powrót był
bardzo smakowity. Na przyjazd teściów upiekłam ciasto z
brzoskwiniami i budyniem, które rozeszło się w mig. Tym chętniej
chciałabym podzielić się z Wami przepisem na nie. Ciasto jest
lekkie, idealne na upały i przede wszystkim przepyszne!
Ciasto
z brzoskwiniami i budyniem
Składniki:
5
jajek
2
+ 2 łyżki cukru
250
g masła
3
szkl. mąki pszennej
1
łyżeczka proszku do pieczenia
2
opak. budyniu śmietankowego
1/4
szkl. oleju
1
puszka brzoskwiń w syropie
cukier
puder do dekoracji – wedle uznania
Wykonanie:
Oddzielić
żółtka od białek. Żółtka utrzeć z 2 łyżkami cukru na jasną,
puszystą masę.
Do
miski wrzucić pokrojone na kawałki, zimne masło.
Dodać
przesianą wcześniej mąkę z proszkiem do pieczenia. Szybko zagnieść
gładkie, jednolite ciasto.
Ciasto
podzielić na dwie części w proporcjach 3:2. Następnie owinąć
folią spożywczą i włożyć do zamrażarki na około 15 minut.
Tortownicę
wyłożyć papierem do pieczenia.
Większą
część ciasta wyciągnąć z zamrażarki i zetrzeć na tarce na
dużych oczkach. Wyłożyć nim dno tortownicy.
Ciasto
delikatnie docisnąć, wyrównując powierzchnię. Piec w
temperaturze 180 stopni przez 20 minut. Po tym czasie wyjąć ciasto
i dokładnie wystudzić.
Ubić
białka na sztywną pianę. Stopniowo dodawać po łyżce cukru, cały
czas miksując.
Nie przestając miksować, dodawać budynie śmietankowe (w formie proszku).
Pod
koniec dodać olej, wlewając go cienką stróżką. Masę przełożyć
na upieczony, wystudzony spód.
Brzoskwinie
odsączyć z zalewy i pokroić na mniejsze kawałki. Następnie
ułożyć na wierzch masy.
Na
samą górę zetrzeć równomiernie mniejszą część zamrożonego
ciasta.
Przygotowane
ciasto włożyć do piekarnika i piec w temp. 180 stopni przez
kolejne 40 – 50 minut.
Wedle uznania można posypać z wierzchu cukrem pudrem.
Smacznego!
wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńNie dziwne, że rozeszło się w mig, wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie, ale brzoskwini nie cierpię ;)
OdpowiedzUsuńZawsze można zmienić np. na morele ;)
UsuńZ chęcią zjadłabym takie ciasto, tylko bez brzoskwiń. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudowne ciacho :)
OdpowiedzUsuńAle cudowności :)
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
WWW.KARYN.PL || FACEBOOK || INSTAGRAM
Musi być pyszne! Zjadła bym:)
OdpowiedzUsuńChyba za chwilkę sama je zrobię :D super osoba i super blog obserwuje! :)))
OdpowiedzUsuńbardzo lubię właśnie takie propozycje :)
OdpowiedzUsuńza słodyczami nie przepadam, ale ciasta z budyniem to jeden z nielicznych wyjątków :) skusiłabym się z przyjemnością ;*
OdpowiedzUsuńMmm... Już nie pamiętam kiedy jadłam takie ciasto ;) Choć jeśli chodzi o brzoskwinie to uwielbiam je na serniku <3
OdpowiedzUsuńSernik to w Szwajcarii marzenie (brak sera :P)
UsuńZ chęcią wypróbuję przepis. Wygląda przepysznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com
Za budyniem średnio przepadam, ale brzoskwinie uwielbiam i całość wygląda bardzo smacznie! :)
OdpowiedzUsuńPrzepis zapisuję i z przyjemnością zrobię na weekendzie :) wygląda niesamowicie apetycznie (:
OdpowiedzUsuńmama-urwisa.blogspot.co.uk
Yuuum! Moja mama piekła coś takiego jak byłam dzieckiem :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje przepisy na ciasta, bo zawsze mi cieknie ślinka a potem dociera do mnie, że nie mam piekarnika aby upiec taki smakołyk :D
OdpowiedzUsuńBrzoskwinie w cieście to zawsze dobry pomysł!
Same pyszności!
OdpowiedzUsuńCiasto pięknie wygląda, zjadłabym takie, w dodatku jest z moimi ulubionymi brzoskwiniami :D
OdpowiedzUsuńCLLAUDIZZLE