Całkiem
niedawno pokazywałam Wam na blogu oraz Instagramie zdjęcie, którego
bohaterem był torcik makowy mojego wykonania. Wzbudził on Wasze
zainteresowanie i pojawiły się prośby o przepis, które
postanowiłam dzisiaj spełnić. Sam przepis jest banalny, gdyż w
połowie składa się z gotowego składnika, więc wykonać może go
nawet osoba, która nie radzi sobie w kuchni. Muszę przyznać, że
nie jestem dumna z wykorzystania „gotowca” w moim cieście.
Zazwyczaj staram się przygotować każdą część samodzielnie.
Nigdy nie używam kupnych blatów do tortów, kremów w proszku czy
nawet ciasta francuskiego. Używanie tego typu składników zabija
moim zdaniem radość z przygotowania. Mieszkając w Szwajcarii, nie
mam dostępu do wielu produktów znanych w Polsce. Takim przykładem
jest chociażby mak. Podczas jednych z zakupów w przygranicznym
niemieckim markecie wypatrzyłam gotową masę makową przeznaczoną do pieczenia. Z czystej ciekawości kupiłam ją i okazała się być
ona wyjątkowo smaczna. Dużym plusem jest dla mnie brak bakalii i
rodzynków w środku. Teraz, gdy tylko marzy mi się poczuć smak
dzieciństwa i mam możliwość robienia zakupów w Niemczech, sięgam
w jej kierunku. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdy popiera
używanie „gotowców”, dlatego do zrobienia masy makowej można
wykorzystać podstawowy przepis z użyciem suchego maku.
Torcik
makowy
Składniki:
6
jajek
200
g cukru pudru
150
g masła
1
opak. budyniu waniliowego bez cukru
500
g masy makowej (użyłam gotowej masy Mohn Back Dr. Oetker)
1
łyżka mąki pszennej
1
łyżeczka proszku do pieczenia
Wykonanie:
Oddzielić
żółtka od białek. Białka ubić na sztywną pianę.
Żółtka
utrzeć z cukrem pudrem i masłem na puszystą masę.
Po
kolei dodawać pozostałe składniki: budyń, mąkę, proszek do
pieczenia i masę makową.
Opcjonalnie
można dodać rodzynki i/lub bakalie, jeśli ktoś lubi.
Na
koniec dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać.
Tortownicę
(moja miała średnicę 26 cm) wyłożyć papierem do pieczenia i
przelać do niej ciasto.
Piec
w temperaturze 180 stopni przez około 45 min.
Po
wystudzeniu można udekorować wierzch lukrem bądź polewą
czekoladową (polecam tę drugą opcję).
Smak
tego ciasta od razu przywiódł mi na myśl Święta, więc myślę,
że będzie on fajną alternatywną na wielkanocnym stole dla
tradycyjnej wersji makowca. A przynajmniej będzie mu godnie
towarzyszył!
KOMUNIKAT
Pewnie
do części z Was (osób korzystających z konta Google+) dotarła
już informacja o usuwaniu wszystkich kont z tego miejsca. Wiem, że
wiele z Was obserwuje moje wpisy właśnie poprzez to konto i w ten
sposób dociera na bloga. Stąd moja gorąca prośba: jeśli chcecie
być nadal na bieżąco z wpisami, zachęcam do kliknięcia przycisku
Obserwuj z prawej strony. Informacje o nowych wpisach pojawiają się
także na fanpage'u (LINK) oraz stronie ddob (LINK). W przyszłości
postaram się także systematycznie informować Was na Instagramie.
Jeśli żadna z opcji nie jest dla Ciebie optymalna, możesz zapisać
adres strony w zakładkach. Będę ogromnie szczęśliwa, jeśli nasz
kontakt nie ucierpi z powodu upadku Google+.
Zachciało mi się słodkiego *.*
OdpowiedzUsuńJa już obserwuje od dłuższego czasu i jestem na bieżąco ze wpisami :) Pysznie wygląda ten torcik <3
OdpowiedzUsuńO rany, ale pysznie wygląda 😍
OdpowiedzUsuńWyglada oblednie kochana niczym jak u Steiner'a :*
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement ;)
UsuńTwój torcik makowy wygląda obłędnie i tak musi smakować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Pychota. Mniam, mniam.
OdpowiedzUsuńZ pewnością pyszny
OdpowiedzUsuńMniam, mniam. Uwielbiam tego typu torciki, a ten dodatkowo wygląda obłędnie.
OdpowiedzUsuńNie mam nic do gotowych mas makowych...może z wyjątkiem tego że każde dostępne u mnie mają w sobie bakalie ktorych nie do końca lubię. Zazdroszczę wiec tej opcji czystego maku bez dodatków;)) Tort bardzo apetyczny i zdecydowanie świateczny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Ja tez nie przepadam za bakaliami. Prosty smak cieszy najbardziej :)
UsuńOo jaki łatwy ten przepis. A torcik wygląda tak bardzo apetycznie! :) ja już jakiś czas temu przeszłam z Google na blogera Twojego bloga już obserwuję :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW tym jego sekret: niezwykle latwy, a przepyszny :)
UsuńKocham takie smaki, idę po coś słodkiego hehehe
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie, chociaż ja niestety nie lubię maku.
OdpowiedzUsuńTak dawno nie jadłam makowych ciast! Chętnie poczęstowałabym się kawałkiem tego torciku. :-)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :D
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, ale za makiem nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńNie bardzo przepadam za makiem ale ten torcik wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Dawno mnie nie było ale wracam:) Nowy post - WWW.KARYN.PL
Pysznie wygląda, aż mi się zachciało takiego zjeść. Muszę wypróbować 😊
OdpowiedzUsuńAle to wyglada pysznie. Mniam! Aż zrobiłam się głodna :D
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda obędnie i narobiłam sobie ochoty na zjedzenie takiego :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy mak sparzony, trzy razy zmielony własnoręcznie, wtedy smakuje bardziej, mając tego świadomość że moje rączki to robily
OdpowiedzUsuń