W
tegoroczne wakacje przypadkowo odwiedziliśmy zamek, którego w ogóle
nie mieliśmy w planach. Znajdując się w kantonie Wallis i chcąc
wykorzystać czas wolny, który nam pozostał, szukałam atrakcji,
które znaleźć można w pobliżu. Pierwszym miejscem, które
znalazłam, był właśnie zamek w Brig. Twierdza, która określona
została mianem najpiękniejszego zamku w Szwajcarii. Czy słusznie
nosi ona ten tytuł? Jaka historia wiąże się z tym miejscem?
Zachęcam
do zapoznania się z moim wpisem!
Zamek
Stockalper znany jest również jako Pałac Stockalper lub po prostu
zamek w Brig. Położony jest w malowniczej scenerii w kantonie
Wallis, niedaleko włoskiej granicy. Włoski klimat czuć w tej
miejscowości dość wyraźnie. Wysiadając z auta, naszym pierwszym
zdaniem było: „Tu jest jak we Włoszech!”. Wysoka temperatura,
historyczne zabudowania, egzotyczna roślinność i bajecznie
wyglądające Alpy – to wszystko spowodowało u nas efekt „wow”.
Budowla,
którą zwiedzaliśmy, składa się z czteropiętrowego budynku
głównego, trzech bardzo charakterystycznych wież oraz
trzypiętrowego dziedzińca arkadowego. Prostokątne wieże zamku
utworzone zostały z granitowych bloków, a każdą z nich wieńczy
pozłacana kopuła. Stanowią one nawiązanie do trzech króli, stąd
ich nazwy: Kacper, Melchior i Baltazar.
Pałac
Stockalper należał do majątku Kaspara Stockalpera, który w XVII
w. uważany był za „genialnego” kapitalistę. Handlował on
między innymi solą i brązem. Mężczyzna znany był z tego, że
kupował i sprzedawał wszystko, co tylko się dało. W XVII wieku
nie było przedsiębiorcy, który mógłby pozwolić sobie na
wybudowanie pałacu czy zamku. Swoje interesy spisywał w 7
językach, a w notatkach nie brakowało dopisków o przekupstwach i
zdradach.
Jak
skończył Stockalper? Krótko mówiąc nieciekawie. Pogrążyła go
bowiem ludzka zazdrość. Walliserczycy, nie mogąc znieść pozycji
XVII-wiecznego biznesmena, doprowadzili do jego wygnania. W 1679 r.
Stockalper trafił do włoskiej Domodossoli. Jego majątek
przywłaszczono i podzielono się nim. Po latach jako zubożały i
rozgoryczony starzec mógł powrócić do swojego zamku, lecz tylko
po to, by ostatecznie w nim umrzeć. Mężczyzna w ciągu swojego
życia był jednak dwukrotnie żonaty i posiadał 14 dzieci. Ostatni
potomek drzewa genealogicznego Stockalperów zmarł bezdzietnie w
1978 r. Był nim znany chirurg z Lucerny – dr Adrian von
Stockalper.
Przez
wiele lat rodzina Stockalpera zamieszkiwała zamek. W 1948 roku
wszedł on jednak w posiadanie miasta Brig, które odkupiło go za
kwotę 440 tys. franków. Od 1960 r. znajduje się w nim ratusz
miejski. Ponadto w jednym z pomieszczeń utworzono muzeum, do którego
wstęp jest bezpłatny. Wartość pałacu w dzisiejszych czasach
została oszacowana na pół miliarda franków.
Przy
zamku znajduje się geometryczny ogród różany, który jest
miejscem spotkań na świeżym powietrzu. Gdy zwiedzaliśmy tę
okolicę, wielu młodych ludzi spędzało czas na kocach i
piknikowało. Z ogródka rozpościera się najpiękniejszy widok na
całą budowlę.
Pałac
Stockalper znajduje się na trasie Grand Tour of Switzerland.
Jak podoba się Wam ten zamek?
Uwielbiam zamki :)
OdpowiedzUsuńAlez on monstrualnie sie prezentuje <3
OdpowiedzUsuńJak dla mnie, tam jest zachwycająco - zamek w otoczeniu gór, i do tego taki monumentalny... bomba!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Pierwsze zdjęcie i już wielkie wow! Na żywo ten zamek musi więc robić piekielnie dobre wrażenie! :)
OdpowiedzUsuńSam zamek robi wrażenie ale jeszcze ładniej prezentuje się w cudownym miejscu na tle tych gór, no coś pięknego :) kusicie nas tą Szwajcarią i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite miejsce, obłędnie wygląda nie tylko zamek, ale i okolica :)
OdpowiedzUsuńOgród różany musi być przepiękny, śliczne widoki :)
OdpowiedzUsuńTe zakątki są na mojej liście <3
OdpowiedzUsuńpiękne widoki, a ja uwielbiam zwiedzać zamki :)
OdpowiedzUsuńmusze to wypróbować ciekawy sposób !
OdpowiedzUsuń