Zasada znana i funkcjonujaca od dawien dawna: na stole wigilijnym musi byc 12 potraw! Dlaczego akurat dwanascie? Istnieja 2 wyjasnienia (a moze i wiecej). W pierwszym z nich 12 potraw ma symbolizowac apostolow - to ta bardziej religijna wersja. Drugie znaczenie to z kolei powiazanie dan z dwunastoma miesiacami - wszak w wieczor wigilijny nalezy skosztowac kazdej potrawy, co przyniesc ma szczescie przez caly rok. I tak oto wigilijny stol zawsze ugina sie pod misami pysznosci.
Jak kazdy z nas wie, kolacja wigilijna ma (powinna miec!) charakter postny. W ten dzien zastepujemy mieso rybami i innymi bezmiesnymi potrawami.
Co jemy w ten magiczny wieczor?
Typowe potrawy, ktore (wydaje mi sie) zna kazdy Polak to:
1) Barszcz z uszkami (a w niektorych domach zamiast niego zupa grzybowa)
2) Smazony karp, czyli odwieczne pytanie: kto w tym roku zabija karpia? ;)
3) Karp w galarecie
4) Sledzie pod roznymi postaciami
5) Ryba po grecku
6) Polmetkowa potrawa, czyli moj ulubieniec - pierogi z kapusta i grzybami
7) Kutia
8) Kapusta z grochem
9) Piernik
10) Sernik
11) Makowiec
12) Kompot z suszu
Oczywiscie zestawienie to jest bardzo subiektywne. Zawarlam w nim przede wszystkim te potrawy, ktore znam. Jestem ciekawa, czy w Waszych domach rowniez pojawiaja sie wymienione przeze mnie swiateczne specjaly. A moze w Waszych rejonach dominuja inne?
Barszcz ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
This looks so delicious and festive. Thx for sharing. Lovely blog here btw! Would you like to follow each other on GFC? Please let me know on my blog so I can follow back. Thank you.
OdpowiedzUsuńxox
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
już jak patrzę na te zdjęcia robię się strasznie głodna. A mam przed sobą 3 Wigilie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zocha
U mnie również te same, jednak ja jem tylko rybę po grecku, barszcz z uszkami i specjalnie dla mnie są też pierogi ruskie ;p tylko takie jadam :D mój kuzyn rok temu robił rybę po japońsku, także miałam do wyboru potrawę więcej. Jeśli chodzi o ciasta to sernik zawsze i do tego różne inne. Kompot z suszu obowiązkowy. Niektórzy wiem, że robią też makiełki - coś jak kutia z makaronem.
OdpowiedzUsuńSłyszałam jeszcze o zupie rybnej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam potrawy wigilijne, a zwłaszcza barszcz :) Już nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńPyszne potrawy :)
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Moje ulubione potrawy to Barszcz z uszkami (lub uszka z barszczem), ryba po grecku i kutia. Pierogów, ani karpia u mnie w domu nie ma - pierogów brak z powodu uszek (chyba), a karp nikomu nie smakuje - mi w żadnej postaci, chociaż tata chyba lubi. Pozdrawiam i życze wesołych świąt!:)
OdpowiedzUsuńhttp://tynjaa.blogspot.co.uk/
zrobiłam się głodna, ja czekam już na rybę i barszcz z uszkami <3
OdpowiedzUsuńbarszcz z uszkami uwielbiam < 3 a mnie jeszcze do jutra trwa konkurs w którym można wygrać zestaw naturalnych kosmetyków o wartości 150 zł ;) https://www.facebook.com/klauditte. Recenzje oraz ich działanie możesz odnaleźć u mnie na blogu !
OdpowiedzUsuńbuziaki kochana !
Uwielbiam kompot z suszu! Nie znałam tylko karpia w galarecie i kapusty z grochem :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
polgia.blogspot.be
Czeka mnie w Wigilię lepienie uszek do barszczu i to sporo, bo dzieci i wnuczki będą. :)
OdpowiedzUsuń