piątek, 28 września 2018

Z przymrużeniem oka #6: Kontrowersyjne szwajcarskie przepisy prawne

Już od bardzo dawna na blogu nie pojawił się żaden wpis ze szwajcarskimi ciekawostkami. Wiadomo, nie jest to temat, który można ciągnąć w nieskończoność, lecz od jakiegoś już czasu głęboko zastanawiałam się, czym wyróżnia się Szwajcaria i jaki temat mogłabym poruszyć w tej serii. W końcu mnie natchnęło i postanowiłam przyjrzeć się szwajcarskim przepisom oraz zakazom. Wśród nich pojawiło się kilka perełek, które chciałabym Wam dziś opisać.

Zapraszam do lektury!

Samotne świnki morskie

W 2008 roku wprowadzono oficjalną ustawę zakazującą trzymania w domu pojedynczych świnek morskich. Małe zwierzęta takie jak wspomniane świnki, lecz także myszy, szczury, szynszyle, koszatniczki, papugi czy kanarki muszą być hodowane minimum w parach. Według rządu skazywanie tych zwierząt na życie w pojedynkę narusza ich godność. Szczególnie towarzyskie gatunki będą źle czuć się w samotności, co odbić może się na ich zdrowiu. Za przykład podawany jest tu pewien rodzaj papużek, które z braku towarzystwa mogą wyrywać sobie własne piórka. Osoby, które nie dostosują się do tych wymogów, zapłacą grzywny w wysokości kilkuset franków. Weterynarze są zobowiązani do zgłaszania wątpliwych „pojedynczych” hodowli organom ścigania.



Pies na kolację

Jest to chyba najbardziej znane kontrowersyjne prawo obowiązujące w Szwajcarii. Oficjalnie dozwolona jest w tym kraju konsumpcja psiego i kociego mięsa. Są jednak pewne warunki. Ubój musi odbywać się zgodnie z przepisami o ochronie praw zwierząt. Niedozwolone jest z kolei częstowanie osób trzecich takim mięsem czy jego sprzedaż. Przyznam szczerze, że podczas kilkuletniego pobytu w Szwajcarii nie spotkałam się z żadną propozycją i możliwością zjedzenia takiego mięsa. Nie ma również żadnych statystyk na ten temat. W internecie można jednak znaleźć przepisy na przyrządzenie potraw z psa. Szacuje się, że najwięcej „psożerców” zamieszkuje regiony: Appenzeller, Rheintal i Innerschweiz, gdzie psie mięso uważane jest za szczególny delikates.



Muszę przeparkować auto.

A co jeśli powiedziałabym, że przeparkowanie samochodu wiązać będzie się z 40-frankową grzywną? Spokojnie. Ten przepis uderzać ma jedynie w tzw. kombinatorów. Oficjalnie mówi on o tym, że nie wolno przeparkować samochodu bez jechania dłuższej chwili w płynnym ruchu ulicznym. W praktyce dotyczy on sytuacji, w której kierowca unika płacenia za miejsce parkingowe, wyjeżdżając i wjeżdżając ponownie na parking, na którym jest pewien limit bezpłatnego pozostawienia samochodu.




Zbieranie grzybów jest jeszcze trudniejsze.

Zbieranie grzybów w Szwajcarii to nie taka prosta sprawa. Nie wystarczy koszyk i wstanie o 5 rano, by cieszyć się zebranymi darami lasu. W kwestii grzybów istnieje kilka reguł prawnych. Można je zbierać jedynie w określonych dniach (wyznaczane są one przez gminę), a w dodatku w niektórych kantonach nie można przekroczyć konkretnej liczby. Na przykład w kantonie Bern łączna ilość zebranych grzybów nie może przekroczyć 2 kg na osobę. Do ich zbierania niedozwolone jest używanie plastikowej torby. W Graubünden nie można zbierać grzybów w grupie większej niż 3 osoby (wyjątkiem są tutaj rodziny). Przepis, którego nie mogłam pominąć w tym zestawieniu, mówi także, że „Korzystanie z niedozwolonych materiałów pomocniczych podczas zbierania grzybów jest karane grzywną o wysokości 50 franków”. Nigdzie nie jest jednak wskazane co rozumieć można przez „niedozwolone materiały”. Radar na grzyby?



Po 22:00

Cisza nocna to w Szwajcarii absolutna cisza, podczas której nie powinniśmy wykonywać żadnych czynności, które zakłócą spokój sąsiadów. Wspominałam już o zakazie puszczania wody i kąpania się po tej magicznej godzinie. Niedozwolone jest także słuchanie muzyki, oglądanie telewizji i czynności, które wiązać mogą się z hałasem. W przepisach znajdują się również takie perełki jak: zakaz chodzenia w obcasach po domu i głośne zamykanie drzwi samochodowych. No i naturalnie zakaz korzystania z toalety, a ściślej mówiąc spuszczania wody w toalecie.

A na koniec chciałabym podzielić się jeszcze cytatem szwajcarskiego przepisu prawnego, który mówi, że „Zabronione jest plucie w miejscu publicznym bez potrzeby”.

Czy słyszeliście o tych szwajcarskich przepisach? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Uważacie, że są one absolutnie uzasadnione czy może przesadzone?

20 komentarzy:

  1. To znaczy że jak zachce mi sie siku po 22 to nie mogę spuścić wody?!
    hmmmmm
    prysznicu pewnie też nie można brać?
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O prysznicu wspominałam już kiedyś we wpisie. Wszelkie puszczanie wody jest zabronione. Jeśli ktoś jest zmuszony do wykąpania się o tak późnej godzinie, to powinien zapytać sąsiadów, czy nie mają nic przeciwko ;)

      Usuń
    2. O rany, ale niesamowite! Każda z ciekawostek bardzo mnie zaskoczyła.. no ale ta cisza nocna..?! :D

      Usuń
    3. Nie wszedzie tak jest. Mieszkam tu 11 lat i nikt nie stosuje sie do zakazu kapieli czy uzywania toalety w nocy. Jedynie glosniejsze imprezy sa zglaszane wczesniej ale to nic nadzwyczajnego.

      Usuń
    4. Opisuje życie w Szwajcarii z mojej perspektywy oraz miejsca, w którym mieszkam. Oczywiście w innym regionie mogą panować inne zasady lub niektóre z nich nie być przestrzegane.

      Usuń
  2. O mój Boże, niektóre rzeczy kompletnie nie mieszczę mi się w głowie! Fajnie jest oczytać takie ciekawostki, one o wiele szybciej wchodzą do głowy, niż standardowe rzeczy o danych kraju :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z jednej strony rozumiem te przepisy i jakbym np. mieszkała w bloku i ktoś mi stukał obcasami po 22 czy o innej porze nocnej to by tym obcasem w czoło dostał, bo na dłuższą metę to drażniące ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj znam dobrze tutejsze przepisy hahaha, ja bylam czestowana psinina, ale podziekowalam i nie wiem czy to taki delikates zwarzajac na to co pies czy kot sam spozywa hahaha ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odnośnie psiego i kociego mięsa to jest dla mnie straszne :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie spokałam się ze szwajcarskimi przepisami...przyznam, że niektóre sa absurdalne!!

    OdpowiedzUsuń
  7. O Matko Boska jestem przerażona tym ich prawem... jak można zjeść psa, albo kota... ja wiem że są kraje w których zjada się te zwierzaki ale że Szwajcarzy na to pozwalają, to już jest nienormalne... dobrze że w Norwegii ze zbieraniem grzybów nie ma problemów, tu jak jest wysyp to workami się grzyby zbiera ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z tymi świnkami to niezłe jaja. A jeśli chodzi o mięso psa i kota to wiem to .. Kiedyś byliśmy na wycieczce w Szwajcarii i Pani o tym mówiła. A kiilka osób wzieło kebaby własnie z tym mięsem.. Całe szczęście, że mnie to nie spotkało.
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się przepis przeciwko samotności zwierzaków, to miłe, że ktoś pomyślał o tym, że powinny mieć towarzystwo. Za to przpisy dla grzybiarzy to już komedia absurdu. Tak samo jak zakaz spuszczania wody po 22. No ludzie, aż ciężko uwierzyć, że to przepisy z cywilizowanego europejskiego kraju. No chyba że macie tam ściany z papieru :). O jedzeniu psa to już nie będę się nawet wypowiadać bo brak mi słów. Ciekawa ta Szwajcaria, nie ma co :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ściany to jedno, a kanalizacja drugie. Faktycznie czasem można się poczuć jak na koloni we własnej łazience ;)

      Usuń
  10. bardzo przydatne informacje dużo się dowiedziałam dzięki wielkie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. to po 22. przydałoby się u nas... ostatnio sąsiedzi wiercili w ścianach koło 22;20. a innego dnia robili awanturę o 4 w nocy xD

    OdpowiedzUsuń
  12. Znakomicie zorganizowany kraj.Nie ma tu przyzwolenia na łamanie prawa.Jakiekolwiek antyspołeczne zachowania spotykają się z natychmiastową reakcją.Ludzie się szanują i dbają o przestrzeń publiczną.Wspólna przestrzeń nie jest przestrzenią niczyją.Jak ja bym chciał,żeby Polska,żeby Polska,żeby Polska była...Szwajcarią.

    OdpowiedzUsuń
  13. Proponuję zapoznać się z tekstem pt."Czy Szwajcaria to państwo policyjne?-czyli bzdury takie i owakie(http://pryzmatyczne.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szwajcarzy to bardzo pragmatyczne i zdroworozsądkowe społeczeństwo.Pewne zasady współżycia nie są prawnie regulowane,ale należy się do nich dostosować,jak chce się żyć w zgodzie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że przyczyniasz się do istnienia tego bloga! ♥

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google i podobne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Komentując, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...